Ucieszyłbym się z ładnych softcoverów a la Marvel Now od Egmontu. Dobrze się to czyta, na półce tez świetnie wygląda. Uważam, że twarda oprawa i wszystkie te de luxe benefity są absolutnie zbędne i niepotrzebnie snobizują bądź, co bądź porządną popcornową rozrywkę jaką jest superbohaterski komiks (który nie jest Miraclemanem ani Watchmen.. ).