Na półce widać różnicę. U mnie komiksy Muchy stoją osobno w stosunku do reszty właśnie z tego powodu. Zresztą podobnie kolekcje Hachette są też odrobinę niższe (ta sama drukarnia?).
Może chodzić o niższe koszty, choć wydaje mi się to dziwne, że stosowanie własnego formatu jest tańsze niż ogólnoświatowego standardu. Może to prymitywne myślenie, ale wyobrażam sobie sytuację, że zlecają drukarni druk np. formatu A4 ale tak o 1mm mniejszego. Nie byłoby im prościej drukować A4?