@ Antari
No tak komiks produkt pierwszej potrzeby
Każdy ma prawo prowadzić biznes jak chce, jeśli Mucha powiedzmy stwierdzi że daje partiami komiksy do bonito to ich sprawa, jeśli da tylko jedną partię też ich sprawa.
Powiedzmy sobie szczerze, bonito jest bardziej na prawach hurtowni niż księgarni, mają swoje magazyny, trzymanie całej partii powiedzmy 200 egz., które zejdą kiedy zejdą, to są koszty, koszty które ty ponosisz pośrednio. lepiej domawiać jak się nakład skończy. Logiczne myślenie włączyć trzeba, a nie jak zawsze Bazyliszkowanie się zaczyna, komiks muszę mieć tu i teraz a czasem wystarczy się wstrzymać bo to nie komiksy Studia, które rozchodzą się na pniu
p.s. w sumie przypomina to sytuację jak duże grono wydawców rezygnowało z dystrybucji przez empik i te piękne głosy "gdzie ja będę czytał komiksy teraz"