Obejrzałem Bokurano. Jeśli ktoś NIE oglądał niech nie czyta dalej.
Po obejrzeniu całości stwierdzam, że to anime powinno skończyć się tak jak Saikano no ale skoro nie to przez to jest bardziej smutne.
Mówiąc w skrócie to anime polegało na zabijaniu dzieci. Wiedziałem to tylko nie sądziłem że wszystkich. Jakby tak się zastanowić jaki jest tego cel to oczywistym jest że nie ma ŻADNEGO celu no chyba że jedynym było właśnie to że śmierć dzieci bardziej wzrusza.
Bo widać od razu że to był główny cel twórców tego anime. Jak umarła ta dziewczynka, która była w ciąży w 8 odcinku to już wiedziałem że to jest najsmutniejszy dramat lecz z tych bez krwi.
Niestety nie wyjaśnili wielu rzeczy w tym anime.
Od czego się to zaczęło ? Kto wymyślił tą grę ? Niby o powodach mówili, ale to za mało.
Na pewno anime NIE zasługuje na oceny 9/10 czy więcej. Obiekywnie mówiąc będzie to 8/10.
Jak wady mogę wymienić.
- dosyć niedorzeczna zachowania wielu postaci.
Czy wy też tak byście się zachowali w ich sytuacji ?
Według mnie to jest bardzo naciągane. Uważam że jeśli wiesz że zginiesz to po jaką cholerę masz jeszcze walczyć ? Po to żeby inni nie zginęli ? Idiotyzm. Ale jeszcze głupsze jest to że oni tego NIE mówią. Przecież jeśli wiedzą co będzie to powinni wszystkich o tym powiadomić. Dziennikarzy, polityków itp. Po drugie dlaczego ci idioci nie próbowali zabić już po pierwszych ofiarach tego stworka ? A jednak można go zabić.
Mimo że inni giną oni się z tym pogodzili i nic poza walką nie próbują zrobić ? I to ma być przekonujące ? Przecież śmierć to jest koniec wszystkiego. W obliczu śmierci nie ma rzeczy, której się nie zrobi (oczywiście mówię o śmierci w taki dziwny sposób) żeby spróbować przeżyć.
Dla mnie tamte zachowania były absurdalne. Ale widocznie pajacyk, który recenzował to anime na tanuki wmawia sobie że oni byli wiarygodni.
Oczywiście że nie byli.