Co ciekawego oglądacie?

[Shirosama]

Musi być jakieś porównanie. Chcę obejrzeć żeby się dowiedzieć czy to dno czy poniżej dna
A poza tym WYSIL się trochę. Jeśli zadaję pytania to spróbuj na nie odpowiedzieć, a nie je pomijasz.

[cpt. Misumaru Tenchi]

A co ci mam odpowiedzieć? Nie mam pojęcia jaki miało cel to anime i co miało promować, nie wiem dlaczego bohaterowie zachowują się tak a nie inaczej; gdybać zaś nie mam zamiaru, bo nic mi to nie da. Takie jest i tego nie zmienimy. Możemy tylko obejrzeć i postarać się wyciągnąć dla siebie jak najwięcej.

[Shirosama]

Więc jednak Minato nie jest jego prawdziwą siostrą ? Bo ciekawe by to była jeśli on by wybrał swoją prawdziwą siostrę jako miłość.
Ale ani razu nie powiedzieli tego wprost że nie jest. Ale chyba nie jest.
Obejrzałem już to anime i co tu dużo mówić. To typowy gniot i nic więcej.
Zalety:
dowiedziałem się o eroge
Wady:
Wszystko inne czyli.
- beznadziejnie głupie i niestety bardzo denerwujące postacie (wszystkie)
- zachowania nie mające najmniejszego sensu
- bardzo płytka albo raczej brak fabuły
- niedorzeczne scenki z ich rodzicami
- niedorzeczna postać obserwująca
- wątki fantastyczne jeszcze bardziej dobijają to anime
- zakończenie to istna porażka
- i oczywiście to ciągłe bicie i przezywanie głównego bohatera (idiotę) przez szaloną tsundere, a on sobie na to pozwala
Ocena 3/10

PS:
Teraz obejrzę II sezon Minami-ke i mam nadzieję że wreszcie będzie coś dobrego.
Mimo że I sezon niezbyt mi się spodobał a raczej nie spodobał to i tak poziom wielokrotnie wyższy do Akane-iro.

[Frey Ikari]

Dobrze anfan ze już skonczyłeś, bo zaczełem się denerwowac.

Wady:
Wszystko inne czyli.
- beznadziejnie głupie i niestety bardzo denerwujące postacie (wszystkie)
- zachowania nie mające najmniejszego sensu
- bardzo płytka albo raczej brak fabuły
- niedorzeczne scenki z ich rodzicami
- niedorzeczna postać obserwująca
- wątki fantastyczne jeszcze bardziej dobijają to anime
- zakończenie to istna porażka
- i oczywiście to ciągłe bicie i przezywanie głównego bohatera (idiotę) przez szaloną tsundere, a on sobie na to pozwala

- konkretnie to co?
-no i to ma byc w założeniu lekkie anime z gagami więc w tego typu anime jest to często postrzegane jako zaleta a nie wada a jak się zastanawic to pewna logika istnieje
- fabuła standardowa (nie płytka nie głeboka)
-scenk z rodzicami jak pewnie nie zauwazyłeś były nawiazaniem do tego co robią młodsi
-ciekawe kim ta osoba obserwująca była UFO? , jak dla mnie ciekawy pomysł
-jakie wątki fantastyczne?
- czemu tak uważasz, no wybrał jedną więc o co chodzi zabolało cię że nie tą co myslałes?
- a nie pomyślałeś że on ją zwyczajnie lubił?

[Shirosama]

A wiesz że twoje odpowiedzi są niedorzeczne mimo że wcale nie zadawałem pytań.
Co ma to wspólnego że ją lubił. Czy ty wiesz co piszesz ?
Jak kogoś lubisz to pozwalasz się jej bić i przezywać ? To chyba cię nie znam od tej strony 
Mówię o niedorzeczności scenek z rodzicami, a nie to do czego nawiązują.
Fabuła była znacznie poniżej standardowej, poniżej dna nawet.
Wątki nadprzyrodzone nie widziałeś. Nie oglądałeś to obejrzyj ze zrozumieniem. Choćby magiczne zgaszenie pożaru.
Nie interesuje mnie którą wybrał ale sposób dochodzenia do tego i tolerowania tsundere. Jego siostra była sympatyczna owszem.

[cpt. Misumaru Tenchi]

Jak kogoś lubisz to pozwalasz się jej bić i przezywać ?

Znasz takie powiedzenie "kto się czubi ten się lubi"?

[Ganossa]

Zacząłem oglądać You're Under arrest (pierwszą serię TV) i po dwóch odcinkach jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Głównie jakością animacji która jak na serię TV jest zaskakująco szczegółowa i bardzo staranna. Fabularnie te dwa odcinki były dosyć schematyczne ale rekompensują to bardzo sympatyczni bohaterowie.

Legend of the Galactic Heroes - 17 odcinków za mną (czyli praktycznie tyle co nic). Seria zdecydowanie nie dla tych co lubią szybką akcję i dynamiczną narrację. Główna fabuła rozwija się w bardzo leniwym tempie. Sporo odcinków nie związanych na razie bezpośrednio z głównym wątkiem a raczej opisujące świat i sytuację w nim panującą. Odcinki opowiadające o republice i o Yang Wen-li mają wyraźny wydźwięk antywojenny, natomiast imperialne poruszają raczej tematykę społeczną (trochę obyczajową). Seria zdecydowanie nie dla każdego.

[Shirosama]

Wszystko ma umiar. W tym anime tego nie było. To nie było poszturchiwanie bo wtedy by to mogło mieć jakiś sens.

[Frey Ikari]

A wiesz że twoje odpowiedzi są niedorzeczne mimo że wcale nie zadawałem pytań.
Co ma to wspólnego że ją lubił. Czy ty wiesz co piszesz ?
Jak kogoś lubisz to pozwalasz się jej bić i przezywać ? To chyba cię nie znam od tej strony 
Mówię o niedorzeczności scenek z rodzicami, a nie to do czego nawiązują.
Fabuła była znacznie poniżej standardowej, poniżej dna nawet.
Wątki nadprzyrodzone nie widziałeś. Nie oglądałeś to obejrzyj ze zrozumieniem. Choćby magiczne zgaszenie pożaru.
Nie interesuje mnie którą wybrał ale sposób dochodzenia do tego i tolerowania tsundere. Jego siostra była sympatyczna owszem.

>ja nie odpowiadam na pytania ja je zadaje i nie wiem co w tym niedorzecznego moze mi to wytłumaczysz?
> tak wiem co pisze a dodam nawet ze Shana tez podobnie traktowała swoją pochodnię a Asuka dawała sie shinjiemu nieźle w znaki czemu wtedy nie robiłeś chałasu?
> lubisz słowo "niedorzecznośc" co? co w nich niedorzecznego więc było?
> a jak jest według ciebie standardowa?
> no dobra pewnie masz na myśli statek to jest jeden wątek (więcej raczej nie było) i do tego powiązany z tą dziwną dziewczyną ja uwazam że ona jest UFA a ty?
> to co ci sienie podoba w zakonczeniu?

Oczekuje prostych zrozumiałych odopwiedzi na wyzej przedstawione watki.

[Shirosama]

Nie rozumiesz ? To anime nic nie oferuje w zamian. Ewentualnie wady danej postaci jak mają jakiekolwiek sensowne uzasadnienie są inaczej postrzegane, a tutaj tego nie było.
A Shana kim była i miała bardzo duże znaczenie? Traktowała go trochę źle (ale i tak go nie biła) tylko na samym początku bo myślała że nic z niego nie będzie, ale szybko się zmieniła i przestała go źle traktować.
A ta postać z Akane-iro od początku do końca tak samo się zachowywała.
Co było niedorzecznego odnośnie ich rodziców ? Wszystko każda ich akcja nie ma sensu.
Zakończenie czyli kogo wybrał to nie ma znaczenia, ale nawet na końca idiotyczna tsundere podbiega i go bije. I to ma kogoś śmieszyć ?
W grze ona taka nie była. On też nie był takim opryskliwym półgłówkiem. Zresztą tam z każdą z tych dziewczyn były scenki erotyczne z nim i to całkiem niezłe jak na eroge.

[Hollow]

A oglądał ktoś Kono Aozora ni Yakusoku wo? Warto to oglądać?

[cpt. Misumaru Tenchi]

To anime nic nie oferuje w zamian.

Mylisz się - to raczej ty nie potrafisz nic z niego wyciągnąć. Ale o tym pisałem dokładniej gdzieś powyżej.

[Shirosama]

A chyba pisałem że 2% fajniejszych scen ani trochę nie uratuje 98% bzdur w tym anime.

[cpt. Misumaru Tenchi]

A czy ja mówię o scenach? Na nic innego nie zwracasz uwagi? Na dzień dobry masz prześliczne designy. Po drugie: masa topowych seiyuu (nie lubię się powtarzać). Po trzecie: smaczki takie jak np. zettai ryouiki Minato (naprawdę nie lubię się powtarzać), które bardzo cieszą oczy każdego konesera. Owszem, całość mi się może nie podobać, ale obok tych wszystkich smaczków nie przejdę obojętnie. Na To-LOVE-Ru też plułem i smarkałem, ale mimo to jakoś oglądałem dalej, bo podobało mi się kilka rzeczy. Ale przynajmniej nie biegłem potem na Gildię wypłakać się ludziom jakie to strrraszne anime, a ja nie miałem wyjścia i MUSIAŁEM zobaczyć je do końca, bo miało jedną fajną bohaterkę.

[Shirosama]

Pisz po polsku albo w ogóle.
Postacie ? W grze było dużo ładniejsze postacie niż w anime. Więc to żadna zaleta.
Poza tym standardowa i przeciętna kreska.
Seiyuu nic nie pomogą takiemu beznadziejnemu anime bez znaczenia jacy by byli sławni.