Co ciekawego oglądacie?

[Shirosama]

Siedziały przy kotatsu tak w ogóle a nie w łóżku.
Fujioka jest najbardziej niedorzeczną postacią i nie ma na to usprawiedliwienia.
Ale to przebieranie chłopczyka w dziewczynkę i że nikt go nie rozpoznał to jest dopiero głupie.

[Ginko]

Zabrałem się za ostatnią z serii FMP, FMP TSR.

Nie sądziłem, że pojawi się tam RAH-66 Comanche. Dodaje smaczku xD.

[Frey Ikari]

To forum upada..., anfan znawcą fabuły tak ze nawet szysz daje mu wiarę a Deedlith_Anthy nie podoba sie design Ef..., nowy rok przynosi wiele rozczarowan...

[Hollow]

To forum upada..., anfan znawcą fabuły tak ze nawet szysz daje mu wiarę a Deedlith_Anthy nie podoba sie design Ef..., nowy rok przynosi wiele rozczarowan...

Nie słyszałeś onoworocznych postanowieniach. To normalne, że w pierwszych tygodniach roku wszyscy wydają się lepsi. Poczekaj tydzień i wszystko wróci do normy 

[Shirosama]

Obejrzałem II sezon Minami-ke. Niestety to anime sięgnęło dna mimo, że I sezon był troszeczkę lepszy, ale też niewiele.
Nie chce mi się o tym shitowatym anime pisać, ale przykładowo ostatni odcinek wnerwiający i to bardzo. Cały odcinek udawali że ona odejdzie, a było od początku wiadomo że to niemożliwe tylko odwalali jakieś durne scenki, a nawet się ją nie spytali. Takie głupie że brak słów.
Ocena 5/10 żeby było porównanie do Akane-iro które było 3/10.
PODSUMOWUJĄC OBEJRZANE PRZEZE MNIE OSTATNIE ANIME

1. Macross Frontier- prawdziwe arcydzieło. Animacja i kreska doskonała i przepiękna. Efekty to najwyższy poziom. Muzyka to również istna rewelacja. Mnóstwo doskonałych piosenek, openingi i endingi też cudowne. Jedynie troszkę głębsza mogła być fabuła, ale 9/10 to obiektywna ocena. Obejrzyjcie ostatni odcinek z dźwiękiem AAC 5.1 jak macie odpowiednie głośniki. Jedna grupa ma tak kodowane.
2. Chaos Head - oglądałem po Macross Frontier i czytając te idiotyczne opinie krytykujące to anime (np na tym forum to spodziewałem się słabego anime. Okazało się jednak bardzo dobre. Piękna postacie czyli cała ta kreska, oryginalne zachowania. Minimalne, ale bardzo fajne luźniejsze momenty czyli taki specyficzny typ humoru który bardzo lubię. Ale najlepszy to OP i ED. Już naprawdę to najwyższy poziom. Tak się przyjemnie to oglądało i słuchało. Anime było poważne, ale jednak mogło być bardziej brutalne, tylko nie w stosunku do głównych bohaterów, ale ogólnie mogli trochę więcej pokazać. Ocena 8/10
3. Akane-Iro ni Somaru Saka - beznadziejny gniot jakich mało w anime. To najgorsza ekranizacja eroge jaką widziałem. Przykładowo takie Lamune też było na podstawie eroge i mało osób to oglądało lecz było świetne. Nikt nie był denerwujący więc anime miało bardzo przyjemny nastrój. Mówienie do koleżanki sensei jest czymś bardzo oryginalnym jeśli rozumiecie o co chodzi.
Ale Akane-Iro ni Somaru Saka miało wnerwiającą głupią tsundere, ale szczególnie niesamowicie głupiego i denerwującego głównego bohatera. Praktycznie w każdym odcinku był wnerwiający oprócz I odcinka.
Ocena 3/10
4. Minami-ke: Okawari - trochę lepsze od poprzedniego, ale i tak strasznie głupie i denerwujące jak pisałem wcześniej. NIEREALNE zachowania ludzi, kolegów, koleżanek (możecie to nazwać podkolorowanymi jak wam lepiej) i w dodatku denerwujące.  Czarne postacie poboczne OPRÓCZ ich ubrań już całkowicie pogrąża to anime.
Ocena 5/10

[Wilk Stepowy]

Chaos Head - wreszcie za mną. Słaba animacja, niska szczegółowość, słaby design (poza osobistą 'przyjaciółką' głównego bohatera - chyba mieli cieniutki budżet), słaba fabuła (tylko pomysł jest dobry, a wykonanie i wątki to koszmar bądź płycizna), słabe postacie (poza głównym bohaterem - choć ta jego przemiana pod koniec, jakże przewidywalna, była totalnie nieprzekonywująca - cała reszta to w ogóle nierozbudowane i urwane z choinki osoby), strasznie słabe sceny i ujęcia (tam wszystko praktycznie wypada drętwo i nienaturalnie). Dobra oprawa dźwiękowa
4/10

Real Drive - ooo, wreszcie coś świetnego. Slice of life w konwencji cybera. Takie połączenie Dennō Coil dla dorosłych ze spokojnymi odcinkami GitS:SAC, które traktowały o sieci. A że twórcą jest Masamune Shirow to nie ma co się dziwić, że dostaliśmy w łapki coś w podobnym do GitS'a świecie.
Przepiękna animacja - tak naturalnych ruchów postaci to szukać w Seirei no moribito, a i tak nie wiem, czy dorówna - świetnie przedstawione otoczenie (design, pomysły etc.), bardzo dobrze nakreślone realistyczne postacie i, jak na slice of life, całkiem sporo akcji oraz bardzo fajna fabuła (wątek mystery z Dennō Coil się kłania). Wszystko spójne i wymieszane w dobrych proporcjach.
Godne polecenia dla każdego, kto ma ochotę na spokojną historię w świecie cybera.
9/10

[Shirosama]

Nie znasz się Wilku Stepowy, ale i do tego masz (niestety) prawo.
Fabuła było dobrze skonstruowana z bardzo fajnymi, sympatycznymi postaciami. A jeśli do tego dodać świetną muzykę i piękną kreskę to nie można dać niższej oceny niż 7/10.

[Deedlith_Anthy]

To forum upada..., anfan znawcą fabuły tak ze nawet szysz daje mu wiarę a Deedlith_Anthy nie podoba sie design Ef..., nowy rok przynosi wiele rozczarowan...

Nie dziwie sie, ze uwazasz to za dziwne, ze design mi nie podszedl, bo przeciez tu glownie jestem znana jako fanka haremowek Key 
U Key dziewczyny sa przeslodzone, fakt, ale mimo wszystko...maja w sobie cos, co mi sie podoba(choc prawde mowiac- ten styl nie podskoczy u mnie do  ukochanego Yoshitaki Amano :P), a w Efie...Drazni mnie sposob rysowania oczu, jakis taki kanciasty ;s Ciezko mi to wyrazic. Wogole postacie niskobudzetowo wygladaja....

Smutne dziewczynki ? Jakie dziwaczne określenie. Tam nie było żadnych smutnych dziewczynek więc nie wiem o co  ci chodzi. Już raczej były ich odwrotnością. A postacie śliczne, takie jak w grze. To jedna z najładniejszych kresek w anime.
A wątki magiczne w tak doskonałych anime jak Kanon czy Air są jedynie zaletą.
Ef~A tale of memories to oczywiście jedno z najdoskonalszych anime jakie ostatnio powstało. Jest na podstawie eroge więc zobacz grę.
A Tsukihime to horror i też było doskonałe lecz za krótkie i pominęli zbyt wiele rzeczy. Ale samo anime miało doskonały klimat.
W tych dwóch anime po prostu nie ma wad. Ogólnie poza tym że jak zawsze coś mogło być lepsze to nie ma się do czego przyczepić.A właśnie takie nieliczne z WIELU przykłady niedorzeczności tego durnego anime.
W tym odcinku jak nie było prądu a im było zimno to zamiast się bardziej ubrać one się rozebrały do piżamy. Na śniegu były w spódniczkach mimo że mówiły że im zimno. Kompletny kretynizm który ani trochę nie śmieszy.
Albo jeszcze ten odcinek z dniem walentynek.
Ten nieśmieszny bałwan Fujioka dostał na walentynki wiele czekoladek lecz poszedł je im zwrócić. Jak można oddawać otrzymane czekoladki na walentynki przecież nawet jeśli ich się nie chce to się nie oddaje. No kompletny denerwujący głąb.

No chetnie zagralabym w gre Ef, ale 1) pewno po japonsku tylko, b) ero-scenki mnie nie kreca
A smutne dziewczynki-jak dziwne? To cytat bodajze z MT tyczacy sie Kanona i serii podobnych. "Smutne dziewczynki"- pozornie wesole i slodkie dziewczyny z emo problemami, ktore ich chlopak rozwiazuje i zdobywa tym ich milosc
Doogladam Tsukihime do konca i dopiero bede oceniac...Narazie jednak jestem lekko zawiedziona, bo oczekiwalam czegos lepszego. Dobrze, ze opening i ending sa boskie *_*
Ale kurcze, czemu zadna z postaci nie zlapala mnie za serce,noo?;( Arc niby mila, ale czegos jej brakuje.... Ciel jest naprawde ladna jak na krotkowlose stworzenie....Ma fajny glosik...ale tez czegos jej brak. Natomiast siostra glownego bohatera... od razu wiedzialam, ze cos z nia nie tak ;/
A wlasnie, glowny bohater to kretyn:

Spoiler: pokaż

dla wszystkich dziewczyn jest mily, ale dla Arc podly. Jak on mogl jej powiedziec, ze jest z nia z obowiazku tylko, kiedy ona go na randke zapraszala? ;/

Zeby raz, ale on czesto jakis taki oziembly jest dla niej... A przeciez jest ona jedna z fajniejszych dziewczyn w tamtym swiecie(mowiac obiektywnie po reakcjach wszystkich pan i panow drugo- i trzecioplanowych  na Arc :P).

[Shirosama]

Spoiler: pokaż

No przecież w końcu ją zabił

więc jak ma nie być dla niej oziębły ? Zastanów się.
Ale ogólnie  w  anime to i tak jeden z najfajniejszych męskich bohaterów pod każdym względem.
Magia w tym anime jest tak fajnie pokazana.
Co do EF memories to są tam zwyczajne dziewczyny więc nic tam dziwnego nie ma.
Miyako była szczególnie fajna i sympatyczna, do samego końca trzymali widza w napięciu co z tego będzie.

Na Efie się nie znam, ale to mi pachniało spojlerem.
Mi.

[Deedlith_Anthy]

Anfan: w sumie racja, ale..

Spoiler: pokaż

skoro ONA, ZABITA przeszla do normalnych kontaktow po tej niewatpliwej traumie, to i on mogl..Jej wina ze ja zabil? Tym bardziej powinien byc mily, zeby jakos naprawic swoja wine. Nie, przymusowe pomaganie w lowieniu potworow nie wystarczy

Ech, wogole ta seria jest lekko porabana. Fajna, ale czuc od niej typowo wydumane problemy i dziwne sytuacje rodem z eroge(

Spoiler: pokaż

Pokojowka akurat tam musiala dawac krew wysysac sobie  )

). Nie zeby mi sie nie podobala, ale jednak... Pewne sytuacje wykraczaja kompletnie moje pojecie XD
A Miyako rzeczywiscie najfajniejsza z nich wszystkich... W miare normalna bohaterka jak na serie tego typu ^^

[Frey Ikari]

Na Efie się nie znam, ale to mi pachniało spojlerem.
Mi.

To było do Tsukihime nie Ef.

Nie dziwie sie, ze uwazasz to za dziwne, ze design mi nie podszedl, bo przeciez tu glownie jestem znana jako fanka haremowek Key

Mnie tam sie dziewczyny z Air, kannon czy Clanad podobały ale ja tam jestem tylko chłopakiem więc mnie tam tak ogolnie dziewczyny się podobają.

Ale kurcze, czemu zadna z postaci nie zlapala mnie za serce,noo?;(

Bo go nie masz?? Zagraj w Fate tam jeden servent był specjalistą od łapania za serce...

Co do tego spoila Deedlith to gdzie miała moze jakies propozycje?

[Deedlith_Anthy]

Oj, wlasnie mam serce i temu ogladam tego typu serie: zeby popasc w jedno wielkie emo nad losami bohaterow  A tu z nikim sie nie zzyłam narazie...
Fate...Ponownie, jest tego wersja angielska? I da sie "wyinstalowac" z gry ero scenki? XD
Co do spoila, to nie zalapalam do konca Twojej mysli, ale... Tak tylko uscisle: nie chodzilo mi o to, ze odmowil...tylko w jaki  podly i wredny sposob!

[Shirosama]

W tych grach są takie fajne delikatne ero scenki że nawet ci się spodobają.
Co do Tsukihime to podobnie jak EF jest również na podstawie eroge, ale w grze jak wysysała jej krew to przynajmniej dokładnie to pokazali, a nie jak w anime.
Ogólnie są to najlepsze chyba ekranizacje eroge, a zarazem jedne z najlepszych anime.
Za to najgorsza ekranizacja eroge jaką widziałem to Akane-Iro ni Somaru Saka.

[Frey Ikari]

I da sie "wyinstalowac" z gry ero scenki? XD

Chcesz byc/jestes zakonnicą??

[Deedlith_Anthy]

Frey-absolutnie nie, ale ero scenki poki co nie sa mi potrzebne 
Poza tym-geez, ja mam dopiero 17 lat xD Niecale nawet.
Ale jak sa delikatne, to ok-jak bede kiedys grac, to sie przeklika je po prostu