do Genshikena II - za drugi sezon był odpowiedzialny facet, który dotychczas ealizował hentaje (stąd ten debilny fanservis, najazdy na krocza i jakieś tam... bez sensu). I faktycznie - z sympatycznej opowieści o ludziach, którzy mają swoje hobby i nawet oni sami luźno podchodzą do tej sprawy (nie są wojownikami o prawa otaku, nie wykazują na siłę, ze bycie otaku to "sprawa wyższa") zaczyna sie jakieś "łeee, trzeba dorosnąć, plwajmy na tę głębię i wstąpmy do skorupy". Mnie się nie podobało. Manga świetna.
A ja ogladam Xam'd i jestem zachwycona. Śliczna kreska, piękna dynamika ruchu, żywe, autentyczne postacie, dobrzy seiyuu, wciagająca fabuła - nic, tylko oglądac