Co ciekawego oglądacie?

[Konował]

Dla mnie Kara no Kyoukai 6 było zbyt "lekkie" jak na tą serię. Zresztą ogólnie fabuła była z serii tych niby "lekkich i przyjemnych" co mnie niestety trochę rozczarowało.
Jakoś klimat Kara no Kyoukai trochę straciło przez ten 6 odcinek.

To chyba dlatego polubiłem tą część. Najlepszy klimat miała dla mnie 4, w którym Shiki nie była tak wszechpotężna by kilkoma cięciami każdego powalić a obawiała się swojej nowej mocy.

W pozostałych wiele rzeczy było nudne (szczyt to 5 która chyba o 40 minut jest dłuższa od 6)

[Shirosama]

Obejrzałem I odcinek K-ON i to było DOSKONAŁE od każdej strony. Jeśli anime choć w 90 procentach utrzyma poziom I odcinka to ma 10/10.
Muzyka w tym anime to arcydzieło. Tak cudownej i przyjemnej to już nie pamiętam kiedy była w anime.

[Wilk Stepowy]

Dorcas_Aurelia z MALa fajnie podsumował K-ON:

K-ON! is inconsequential fluff. One might compare it to popcorn or cotton candy: a tasty treat, but if you're looking for a meal, it will leave you looking for something more substantial after it's done.

i w pełni się z tym zgadzam. Dlatego szybko odpadłem, choć nie oceniam źle tego anime. Pewnie na to 7-8 zasługuje.

Btw. K-ON nawet dorobił się własnego tematu, huh.

[cpt. Misumaru Tenchi]

Obejrzałem I odcinek K-ON i to było DOSKONAŁE od każdej strony. Jeśli anime choć w 90 procentach utrzyma poziom I odcinka to ma 10/10.

Utrzyma.

Muzyka w tym anime to arcydzieło. Tak cudownej i przyjemnej to już nie pamiętam kiedy była w anime.

Aha, kawałki są rewelacyjne. Będzie ich potem więcej.

szybko odpadłem, choć nie oceniam źle tego anime.

Ja bym chciał żeby miało 200 odcinków. Takie klimaty zaserwowane z taką kreską i muzyką nie znudzą mi się nigdy.

[Shirosama]

Pewnie na to 7-8 zasługuje.

Owszem 7-8 ale tylko za grafikę. Pozostałe elementy są na jeszcze wyższym poziomie.

PS:
Obejrzałem 4 odcinki i jest CUDOWNE to anime. Muzyka w tle w większości jest świetna i w bardzo dużym stopniu buduje klimat anime.

[haael]

Nie macie czasem tak, że jak anfan coś pisze, to aż Was korci, żeby się z nim nie zgodzić?

[cpt. Misumaru Tenchi]

Owszem. Dlatego zawsze wnikliwie czytam każdy jego post. Bo nawet jeśli prawi słusznie, to może znajdzie się jakiś haczyk, którego będzie można się uczepić... :P

[Wilk Stepowy]

Nie macie czasem tak, że jak anfan coś pisze, to aż Was korci, żeby się z nim nie zgodzić?

Dlatego przy 90% jego postów nie odzywam się (przy 5% da się pogadać, przy 5% wydaje mi się, że da się pogadać). Zabawnie patrzeć, jak stara się prowokować i każdy go olewa. Niestety prędzej czy później ktoś się odezwie nawet przy najgłupszych jego postach :/

[Ganossa]

Można by zakłady robić kto pierwszy da się sprowokować.

Poza tym Roujin Z . Dawno nie oglądałem anime z tak przyjemnymi i naturalnymi bohaterami.
Oglądało mi się super.

[Jackal]

 Mugen no Juunin/Blade of the Immortal - Bardzo dobre pod każdym względem anime. Spodobało mi się bardzo, ale co do końcówki to mnie ona tylko nie przypadła do gustu? Podobne wrażenia miałem po obejrzeniu serii NGE bez "end of evangelion".

[Wilk Stepowy]

Tak to niestety jest z anime kręconymi na podstawie niedokończonych mang. I bardzo średnio podobała mi się ta adaptacja: za grzeczna i zbyt patetyczna - jakieś na siłę wepchnięte ni z gruszki ni z pietruszki artystyczne ujęcia, który miejscami wyglądały wręcz groteskowo.

[cpt. Misumaru Tenchi]

Zgadzam się z Wilkiem. Animowana adaptacja okazała sie wybitnie niestrawna, nie zdzierżyłem więcej niż dwa epy.

[Shirosama]

Obejrzałem w całości K-ON i mówię, że jest WSPANIAŁE, CUDOWNE, DOSKONAŁE, BARDZO ZABAWNE Z GENIALNYMI DZIEWCZYNAMI choć trochę słabsze od Kurokami. Gorsze stanowczo pod względem kreski choć zapewne mało anime dorówna Kurokami pod względem kreski (a tła to jeszcze trudniej). Gorsze jeszcze pod względem fabuły bo akurat ciekawsza była w Kurokami.
Ale muzyka w K-on to 11/10 więc IDEAŁ i również doskonałe, przyjemne postacie (szczególnie Mio choć inne też fajne).

Ale powiedzmy, że nawet jeśli lekkim nadużyciem będzie dać dla K-on 10/10 to tak zrobię gdyż anime było wystarczająco cudowne.
ALE dla przykładu koncert w 12 odcinku mnie trochę zawiódł. Mogli lepsze piosenki wybrać. W Haruhi były lepsze.

Więc mogę nazwać K-on jedną z DOSKONAŁYCH KOMEDII SZKOLNYCH podobnie jak Kurokami DOSKONAŁE ANIME AKCJI.

[Jackal]

Tak to niestety jest z anime kręconymi na podstawie niedokończonych mang. I bardzo średnio podobała mi się ta adaptacja: za grzeczna i zbyt patetyczna - jakieś na siłę wepchnięte ni z gruszki ni z pietruszki artystyczne ujęcia, który miejscami wyglądały wręcz groteskowo.

Zgadzam się z Wilkiem. Animowana adaptacja okazała sie wybitnie niestrawna, nie zdzierżyłem więcej niż dwa epy.

Mangi nie czytałem więc porównania nie miałem i może dlatego wydało mi się bardzo dobre.

[Shirosama]

Obejrzałem 3 odcinki Tayutama i jest zadziwiająco fajne. Nie spodziewałem się, że tak mi się spodoba.