Ja piszę to co widzę i oceniam według gustu. Tak jak ty.
Ta dziewczynka w 21 odcinku sądziłem, że będzie wreszcie jakimś opanowanym, silnym wrogiem no ale oczywiście, że nie.
Przy byle okazji zaczęła się denerwować i ryczeń jak nieszczęsny bachor i dlatego przegrała.
Poza tym ty pisałeś coś o
skupił się wyłącznie na wątku socjalizowania Hazuki, czyli na codziennym życiu.
Szczerze mówiąc to było jeszcze głupsze niż spadające miski czy żałosne pojedynki.
Codzienne życie loli wampira z kocimi uszami ?
No i to miało być fajne ?
Wampir czyli istota wyższa i silniejsza (przynajmniej tak powinno być) od ludzi w ogóle w tym kontekście mi nie pasuje (pomijam całkowite komedie, które miały być tylko śmieszne).
Natomiast takie wampiry jak chciałem były w Vampire Knight i Vampire Princess Miyu. Tam było prawidłowe podejście, a nie jakiś durny dzieciak loli wampir, który próbuje być słodki, a denerwuje widza na każdym kroku.
Zresztą pozostałych postaci też się to tyczy.