A czy ja powiedziałam, że to złe? :P Richie, to nie biust, nie balony. To są żywe, doskonale wykorzystane cycki, odarte z mistycyzmu i erotyzmu praktycznie do granic absurdu. Kompletnie nie jestem targetem anime, ale naprawdę mogę z czystym sumieniem powiedzieć, ze to najinteligentniejsza, najbardziej przewrotna komedia majtkowa, jaką w życiu widziałam. Pewnie kiedyś w akcie nudy/desperacji pooglądam, ale już teraz mogę z czystym sumieniem polecić.