SlayersPierwsza z wielu serii o przygodach Liny i jej towarzyszy. Dawno dawno temu oglądałem to na rtl7, to pewnie były jeszcze czasy podstawówki (teraz skończyłem LO).
Seria jest z 1995r. oczywistą oczywistoscią jest, że wybuchy, potwory (jak trole, kościotrupy etc) wyglądają lamersko w porównaniu z nowszymi pozycjami. Chociaż nie mogę odmówić pomysłowości np przy wyglądzie wieży magów odpowiedzialnych za chimery, wygląda mniej więcej jakby na dachu jednego domu ktoś dobudowywał następny, i tak przez trzydzieści metrów.
Największym plusem tego anime są bohaterowie, tworzą na prawdę wybuchową mieszankę i dla nich warto sięgnąć po tą serię. Cały świat wydaje się wyjątkowo żywy, pełno w nim ludzi, zwierząt, potworów.
Na razie to anime ma u mnie 9/10, pewnie spadnie do 8 kiedy sięgnę po następne części (ogólnie wszystko ma jakieś 28gb dlatego trochę czasu minie zanim zdobędę, oczywiście legalnie a nie przez jakieś torrenty, całość
) , w których pojawia się Filia czy Xellos i fabuła jest ciekawsza.
I jeszcze warto dodać że Slayers ma świetną piosenkę w openingu.