Knurzyna, która jest leniwa i nie chce się przelogowywać obejrzała sobie ostatnio nową serię Votomsa (
http://animenfo.com/animetitle,3887,uwnboo,armored_trooper.html).
I nie powiem, zabawne toto było. Zero poprzedniego doświaczenia z mojej strony ze światem (jakaś seria TV kiedyś była, jakieś OAVki), więc mi pewnie sporo smaczków/odwołań umknęło, ale że jest to fabularnie zamknięta całość więc daje się bez problemów obejrzeć.
Klimatem przypominało najbardziej stare, amerykańskie książki sci-fi (Kawalerię Kosmosu Heinleina na przykład), swiat ze strony technicznej zrobione zawodowo (poziom Patlabora to to jeszcze nie jest, ale szczerze mówiąc poziom Patlabora to ma tylko Patlabor), postacie wyraziste.
Fabularnie też niczego sobie, denerwują trochę sceny z wyrzynaniem wroga przez pluton głównych bohaterów (wszyscy znamy te sceny że do 'dobrych' strzelają 'źli', strzelają i strzelają i coś trafić nie mogą, na co 'dobrzy' odpowiadają serią headshotów), ale ma to wyjaśnienie fabularne, nawet całkiem zgrabne.
Jak ktoś ma ochotę na trochę nostalgii, nie oczekuje niczego, co odmieni jego światopogląd, i nie krzywi się na widok mechów, to polecam.