Dyskusja się rozwinęła, więc może dodam też coś od siebie;)
O multiplayu w CoD niewiele wiem, bo sieciowe fps-y przestały mnie dawno pociągać. Dla mnie gra jest jak książka, albo film. Czymś dokształcającym, nie odmóżdżaczem. Dlatego skupiam się na singlu.
Singiel z CoD 4 ma b.fajną i dynamicznie poprowadzoną fabułę. Podobały mi się zwłaszcza retrospekcje, skoki między kampaniami i te miodne, klimatyczne wstawki, jak z tą egzekucją prezydenta Turbanistanu czy Aftermath. Wszystko jak w b.dobrej (no może trochę przesadzam, ale na pewno przyzwoitej) książce czy filmie sensacyjnym.
Co do misji, to wychodzą generalnie na plus. Odpowiednio do kampanii, mamy albo skrytą infiltrację za liniami wroga albo otwarty konflikt w pełnym wydaniu. Same zadania są różnorodne - od skradania się w celu przechwycenia ładunku, odbijania zakładników czy działaniu jako wsparcie powietrzne do soczystej, lecz wymagającej nieco taktycznego myślenia rozpierduchy. Wprawdzie wkurzyła mnie trochę ilość misji w stylu "odpieraj fale atakujących" - ale da się to przeboleć.
AI jest, krótko mówiąc, dziwne. W kampanii brytyjskiej nasi koledzy potrafią zadbać o siebie i nie giną zbyt często. Z kolei amerykańscy marines zachowują się jak banda półgłówków z poboru. Wrogowie też nie grzeszą pomyślunkiem - niekiedy zachowują się jak Niemcy z mortyra II, próbując mnie okrążać w otwartym polu, biegnąc wprost na mnie i potem skręcając gdzieś 5 m ode mnie. Oczywiście nie odpowiadają ogniem, bo po co.
Podsumowując - CoD 4 pod względem SP jest świetną grą, choć nie doskonałą. Mogłaby mieć też mniejsze wymagania, no ale nie można mieć wszystkiego;)
Pozdro