Szczerze mówiąc liczyłem, że może Taurus media wyda tego Koziorożca. Jeśli to faktycznie Manzoku, w co pewnie nikt nie wierzy, to trudno powiedzieć co o tym myśleć. Czy wróżyć temu przedsięwzięciu jakiś sukces, czy raczej spodziewać się jednego, góra dwóch tomów, jako ostatni krzyk rozpaczy wydawcy z zaświatów? Pewnie, chciałbym dokończenia Koziorożca, Y, Mrocznych miast, czy zapowiedzianego kiedyś Moonshadowa, ale Manzoku rzuciło się od razu na kilka serii, wydawało w nakładach nieadekwatnych do naszego rynku, w dodatku mieli tak niskie ceny, że pewnie w ogóle nie mieli zysku. Więc gdyby tego Koziorożca faktycznie miało wydawać Manzoku, oby tym razem robili to z głową.