Spice and Wolf

[nolifesking]

Niekompletne jeszcze anime z planowanymi 13 odcinkami z czego wyszło już osiem epizodów. Siódmy dostępny będzie jako bonus tylko na DVD.

Opis na podstawie encyklopedii anime animenewsnetowrk:
http://www.animenewsnetwork.com/encyclopedia/anime.php?id=8537
Anime opowiada o 25 letnim kupcu Lawrencie wędrującym od miasta do miasta sprzedającym, kupującym i zamieniającym różne towary. Gdy po dwóch latach wraca do Pasroe spotyka tam wilczą boginię zbiorów Horo. Zawiera z nią umowę. W zamian za zabranie jej na północ ona przyniesie mu szczęście w interesach. Horo prócz tego, że jest słodziutka jest wyjątkowo mądra postacią, która doradza Lawrencowi w jego podróży. Anime jest dość zabawne. Zawiera też w sobie elementy niekoniecznie zrozumiałej dla każdego sytuacji towarowo-monetarnej w stylizowanej na średniowiecznej Europie rzeczywistości (świat jest wymyślony od krain po nazwy miast, których nie spotka sie na mapie).

Jeżeli ktoś miałby problem z zrozumieniem któregoś z aspektów anime śmiało niech tu piszę ja lub ktoś inteligentniejszy ode mnie postara się wam pomóc w zrozumieniu tego.

Acha właśnie. Wilk możesz przenieść część oftopu z "co ciekawego ogladacie" tutaj

[Konował]

Jak dla mnie Lawrence wygląda na więcej niż 25lat, myślałem że po 30 jest.
Czy do 7 odcinka były jakieś sytuacje związane z Kościołem ?

[Wilk Stepowy]

Dla mnie wyglądał właśnie tak miedzy 25 a 30. I mam nadzieję, że odcinek siódmy nie wyrywa czegoś ważnego z fabuły, bo się wkurzę. Choć jak na razie to utknąłem na trzecim odcinku, bo nie chce mi się oglądać anime :P


ps.
Noli, wrzuć obrazek na jakiś server zewnętrzny, bo ANN ma blokadę.
Postów nie przeniosę, bo mają wcześniejszą datę od Twoich i wskoczyłyby przed Twój pierwszy post. Silnik tego forum nie jest user friendly.

[richie]

Widziałem już 8 epa, raczej dziury w fabule nie ma więc można oglądać.
Po prostu ten 7 ep to będzie taki klasyczny dvd special (hint: kupcie mnie! - a nie oglądajcie tylko w tv), tyle że trochę z tą numeracją zamieszali.

ps. cuteness Horo rośnie z każdym odcinkiem i to już nie liniowo ale wykładniczo. Stężenie w ósmym epie słodkich minek z pieszczonym w międzyczasie ogonkiem dawno przekroczyło wszelkie dopuszczalne normy, nawet jak na anime

[Wilk Stepowy]

ps. cuteness Horo rośnie z każdym odcinkiem i to już nie liniowo ale wykładniczo. Stężenie w ósmym epie słodkich minek z pieszczonym w międzyczasie ogonkiem dawno przekroczyło wszelkie dopuszczalne normy, nawet jak na anime

To znaczy, że coś chce osiągnąć

[richie]

Ależ naturalnie, mój drogi Watsonie

[nolifesking]

To znaczy, że coś chce osiągnąć

Dokładnie
Lawrenc jest taki uległy, że wszystko na nim wyprosi *śmiech*
Ciekaw jestem jak ona mu odda ten dług, który u niego zaciągnęła. :P

[Wilk Stepowy]

Horo nie jest aż taka perfidna. Jakby chciała, to biednego Lawrencea okręciła by dookoła palca jak sznurek. Widać, że zazwyczaj szanuje jego wolną wolę

[Konował]

Lawrence też nie jest jakimś idiotom który by zaufał komuś na ładne oczy czy komplementy. W końcu to kupiec:)

[cpt. Misumaru Tenchi]

Horo nie musi prosić. Ona po prostu bierze co chce. Vide sytuacja kiedy lądują razem w jednym łóżeczku... Indeed jest boska. A co do szanowania wolnej woli - sztuką jest tak pokierować wydarzeniami, żeby "ofiara" myślała iż sama doprowadziła do tego co się wydarzyło. Horo to potrafi. Ale zgadzam się że perfidna raczej nie jest.
A do tego spożywa jedynie słuszny napój w dużych ilościach... Oto kobieta jakiej mi potrzeba. :P

[nolifesking]

Widzieliście odcinek 9 ?
Czyżby pastereczka mogła coś napaskudzić ?

[cpt. Misumaru Tenchi]

IMHO za mało danych póki co. Chyba trzeba zaczekać aż sytuacja bardziej się rozwinie.

[Wilk Stepowy]

Za mało odcinków, stanowczo za mało odcinków. Akcja rozwija się za spokojnie i obawiam się, że nie będzie sensownego zawiązania w tym 13tym odcinku - po prostu przerwą ich podróż w jakimś momencie przy okazji jakiegoś wydarzenia. Może i ta podróż nie jest najważniejsza, ale mi się szalenie podoba. Szczególnie, że to okazja do interakcji między Horo a Lawrencem co dla mnie jest gwoździem programu

[richie]

Niestety, ale ostatni (dziewiąty) odcinek był najgorszym do tej pory ze wszystkich. Dołączenie do ekipy na czas podróży tej pastereczki (a co za tym idzie sens całego odcinka) było szyte nićmi grubości stalowej liny :/

[nolifesking]

Dodać muszę, że był też nudnawy.
Ale musze to napisać.

Horo jest taaaka słodziutka !!