Nie róbmy ceregieli
. Sam kilkakrotnie zostałem "skuszony" zakupem jakiegoś komiksu widząc go właśnie "na żywo" u kogoś w zakupach. Zawsze to lepiej zobaczyć coś na "żywca" niż tylko okładkę np. na gildii.
Wrzucać wszystko tylko bez przesady- powiedzmy zakupy miesięczne albo powyżej 10szt. (nie każdy kupuje wypasione omnibusy zza oceanu i w sumie nie ma jak się pochwalić unikatami spoza naszego rynku). Forma przechowywania jak i samego układania na półkach jest również jak najbardziej ciekawa więc i warta uwiecznienia i podzielenia się z pasjonatami/ pozdr