Yep, beznadzieja. Egzemplarze były zafoliowane i w ogóle, a z bliska już wyglądają jakbym nimi szorował ulicę. Z tym Hellboy'owym płótnem też nie jestem jakimś specjalnym zwolennikiem. To cuś absorbuje kurz chyba z całego mieszkania (i z mieszkania sąsiada też).
Pewnie masz racje, ale ja musze wszystko trzymac w foliach, bo u mnie duza wilgotnosc jest i bez folii strony mi faluja, zatem w moim przypadku problem kurzu odpada.
W Multiversum był jeden egzemplarz za 283.5 PLN. Teraz niestety drożej.
No to rzeczywiscie ten Priest tanio byl. Bede musial sobie tez go sprawic, niestety pewnie nie w takiej cenie.
Nie o to chodzi, on jest wystawiony w tym sklepie z taką ceną jakby okładkowa wynosiła 125$
Od jakiegos czasu w MvM ceny zlotowkowe w ogole dziwnie sa ustanawiane (zarowno na +, jak i na - dla kupujących) i nie wiadomo na jakiej podstawie, bo juz teraz juz w ogole nie ma (tak jak jeszcze było do niedawna) oficjalnego, sklepowego przeliczka $ na PL.