Wkrótce wyjdą Daredevile, które nazwałbym prawie omnibusami - cena przystępna. Jak się sprzeda, to powinno być więcej takich wydań.
Różnica jest taka, że DD Bendisa w Omnibusie to 2 tomy (a nie trzy jak w planowanej polskiej edycji) i powiększone strony, a DD Millera (też w zapowiedzi) to w Omnibusie jeden tom (też z powiększonymi stronami) a w wersji Sideca to trzy (wypisz wymaluj konwersja wydania SC na polski rynek z dodatkiem w postaci HC i nic ponad to).
Możesz to nazywać Omnibusami, Twoje święte prawo ale prawdy się to trzymać nie będzie. Sideca robi tylko konwersję wydań Ultimate Collection (trzy tomowe) i dopasowuje do tego formatem DD Diggle'a. Tylko tyle (ale też i "aż tyle").