Tyle że na Dredda mamy chyba większe szanse bo tego u nas nikt nie wydaje, a za DC bierze sie Egmont podczas gdy u nas panuje bezprawie
Uparcie powtarzam, póki Judge Dredd: The Mega Collection nie wyjdzie w jakimś innym kraju niż anglojęzyczny szansę na taką kolekcję w Polsce są jak 1 do 99. Dredda nie ma u Niemców, nie ma u Francuzów, nie ma nawet u Hiszpanów, którzy mają poza krajami anglojęzycznymi największą ofertę wydań zbiorczych Dredda w Europie (a i tak nie ociera się to w 1/3 o to jaką rozpiętość prezentuje Mega Collection). Te większe szanse są takim samym abstraktem jak butne przekonanie Bazyla, że w 2016 wyjdzie Polska edycja kolekcji DC bo on uważa, że wyjdzie.
Serio, super, że ktoś nagle się jara i chce tego fantastycznego uniwersum w Polsce, ale poświęcając chwilę na refleksje to są tylko nadzieje bo przesłanek nie ma na to żadnych.