W tych czterech tomach jest 36 zeszytów FF: "Fantastic Four" #60-70 oraz #500-524 i materiały z #500 Director's Cut. Do tego "Avengers" #400 - pierwszy wspólny zeszyt Waida i Wieringo dla Marvela. W WKKM były numery #67-70 oraz #500-511.
Te angielskie zeszytówki DC są z serii "DC Comics Essentials". To tylko pierwsze numery, a kosztowały ze 3-4 zł sztuka. Mam polską "Nową granicę" i przeczytałem z biblioteki "Mroczne odbicie", a teraz będę mógł sobie porównać kawałki oryginału z tłumaczeniem, co mnie niejako zawodowo interesuje
(to samo zresztą odnosi się po części także do "KOTOR" #0 oraz Dona Rosy)
Poza tym, choć osobiście przeważnie wolę czytać polskie wersje, jeśli są dostępne, to szczerze mówiąc - co jest dziwnego w kupowaniu wydań angielskich, jeśli ktoś je preferuje?