@ 2rcfrt jak dla mnie oba, może z lekkim wskazaniem na Tombstone. XIII natomiast nie jest skanowany z plansz, co trochę dziwnę, bo patrząc na okładkę trochę tego się spodziewałem. Niemniej jest b/w i co dziwne limitowany 2 999. Wszystkie na grubym matowym i niepowlekanym papierze, bardzo fajnym (tzn dla mnie, bo nie jestem fanem kredy)