Blaskowitz napisz coś po lekturze Dark Night. Trochę o tym słyszałem i ciekawi mnie co z tego wyszło.
Przeczytane. Świetna rzecz. Obawiałem się, że będzie grała na fałszywych nutach, ale podczas czytania wszystkie moje wątpliwości się rozwiały - w niektórych momentach szczerość, z jaką autor parzy na siebie z przeszłości, wali pięścią między oczy. Konstrukcja daje radę. Co najważniejsze obecność fikcyjnych postaci w narracji (i życiu Diniego) ma tu konkretny sens. One nie są dodane tylko dlatego, że był autorem ich przygód czy - broń Boże - żeby przyciągnąć fanów postaci. Zresztą więcej nie zdradzę.
A rysunki to mistrzostwo. Łączenie styli i przeplatanie świata realnego z "tym drugim"... ach. Polecam bardzo.