„Objawienia”
A pierwszej chwili, gdy wydawnictwo Mucha Comics zapowiedziało wydanie „Objawienia”, sam tytuł niewiele mi mówił. Po przeszukaniu czeluści internetu pojawiło się nazwisko Humberto Ramosa. Od razu przypomniały mi się jego rysunki, cartoonowe i nieco bardziej skierowane do młodszego czytelnika, z wydanego w Polsce przez DK Spider-Mana. Tym razem jednak rysunki nie są tak kolorowe jak w historiach z super bohaterami, gdy trzeba potrafią być naprawdę mroczne i klimatyczne, o czym świadczą już pierwsze strony komiksu. Drugim nazwiskiem, które wyłoniło mi się podczas wyszukiwania informacji o tym tytule był Paul Jenkins. Scenarzysta znany w naszym kraju chociażby z „Inhumans”, „Universe” czy „Wolverine: Origin”.
Tak więc znając twórców znalazłem opis głównej fabuły. Charlie Northern, detektyw Scotland Yardu, dostaje do rozwikłania sprawę śmierci arcybiskupa Williama Richleau. Biskup, będący potencjalnym następcą papieża wyleciał przez okno i poznał się bliżej kolcami wystającymi z płotu. Wyleciał sam, bądź został wyrzucony. To dokładnie, i wiele innych spraw musi nasz detektyw samodzielnie rozwikłać, gdyż niema co liczyć na miejscową policje, ani na księży i biskupów. Wszyscy oni starają się zachowywać jakby nic się nie stało. Sprawiają wrażenie wiedzących więcej od naszego detektywa, jak również od czytelnika śledzącego historie. Osoby lubiące teorie spiskowe, szczególnie w kręgach kościelnych znajdą w tym komiksie coś dla siebie.
W Polsce komiks wydało, jak na początku wspomniałem wydawnictwo Mucha Comics. Dotychczas nic z tego wydawnictwa nie kupiłem, ale słyszało się wiele o ich wysokich cenach oraz słabym tłumaczeniu. Tym razem jednak niema do czego się przyczepić. Wprawdzie nie znam oryginału, ale polski przekład czytało się dobrze i sprawnie. Wydanie też prezentuje się bardzo dobrze. Oprawa miękka ze skrzydełkami, lakierowana w miejscu gdzie są bohaterowie komiksu, papier kredowy, 160 stron… A cena to 45zł, co jak dla mnie na taką objętość i jakość nie jest wygórowaną ceną. Nie pozostaje nic więcej jak tylko udać się do księgarni czy sklepu komiksowego i nabyć tę pozycje. Szczerze ją polecam.