(poza tym pewnie materiały są lżejsze a wytrzymalsze, a i tak swoje waży). Zaś sam pomysł poruszania się jak na rolkach jest genialny.
Pomysł wyposażenia mecha w rolki nie jest nowy, pierwszy raz zastosowano go w Heavy Gears. W sumie takie wyjście jest na pewno dobre, ale w przypadku gdy mech porusza się po równej utwardzonej nawierzchni, wynika to z konstrukcji. Małe kółka na półsztywnej osi nie pojadą po nierównym lub bardzo miękkim podłożu (kto jeździł na rolkach wie, że po piasku nie pojedzie, tak samo po jakiś kamulcach). A jeśli chodzi o materiały to owszem, nawet zakładam iż wykonane są z dużo lżejszych materiałów, ale to nadal wielka maszyna.
No cóż w sumie inne mechy nie mogą się tak ruszać jak Eva bo są tylko z metalu. Eva to coś więcej
Owszem EVA to mięśnie, to forma biologiczna, ale nie mylmy tu różnicy między mięśniami (również sztucznymi) a hydraulicznymi siłownikami. Siłowniki obecne nie nadają się na układ napędzania mecha, są za ciężkie, zbyt słabe i za duże, szybko się nagrzewają i potrzebują sporego zasilania. Ja zakładam że jeśli mechy powstaną (mówię tu o takich które są w stanie przynajmniej płynnie chodzić), będą poruszane przez sztuczne mięśnie, które są wydajniejsze, szybsze w czasie reakcji i płynniejsze od siłowników, jedyna ich wada (obecnie), że również potrzebują sporych zasobów energii.
Ok, koniec, bo mógłbym tak bez przerwy.
Ja tam nie wiem jak wy ale i tak twierdzę ze robienie 1 odcinka przez ponad rok to przesada...
A czytałeś kiedyś o produkcji po klatkowej, z elementami CG.
Ja mam szczęście bo na uczelni mój wykładowca studiował w tym kierunku i mi opowiedział jak to się odbywa.
Film trwający 1h, powstający w 1 rok to na prawdę szybko. Fakt że mają tam sztab ludzi ale to trzeba narysować (przy lepszej animacji to jest min 30 klatek na sekundę filmu), poskładać, podłożyć dźwięk, dodaj animacje CG, wyręderować to wszystko...kupa roboty.
Na uczelni koleżanka robiła animację po klatkową na kukiełkach, film trwający 2,3 minuty, powstawał 3,5 roku, a trzeba dodać że przez jakieś 2 lata nie pracowała nigdzie.
Może się tak wydawać bo o ile się nie mylę to w Rebuildzie ma być chyba mniej Aniołów dlatego też względem serii TV może to sprawiać wrażenie jakoby film obejmował większy okres czasu.
Ok, teraz mnie zlinczują ale i tak napiszę.
Więcej nie zawsze znaczy lepiej. To że jest więcej "zwykłych" scen pokazanych może też wynikać z tego, że sceny walki jeszcze bardziej skrócili i tak zamiast 10 minutowej walki, mogli skrócić ją do 2-3 minut.
Pokazują jak aniołek zakatował konwój 0z Unitem 2, zamiast takiej walki pod wodą, skakania po okrętach, wpływania niszczycieli w paszczę aniołowi...będzie, aniołek się pojawia, 02 wskakuje do wody, łapie aniołka za ogon/płetwę i wbija mu nóż w czachę...koniec walki.
uff się rozpisałem.