Gainax mi bardzo zaimponuje jeśli w jakiś sposób zrobią z RoE kontynuację i zachowają sens.
Myślę jednak, że może chodzić o coś innego - te wszystkie ślady to ukłon w stronę fanów znających dobrze serię - mają wywołać własnie takie skojarzenia i przywołać uczucia i klimat oryginału, oraz oczywiście niepokój - jak to ? ślady wydarzeń które dopiero mają być ?
Jeśli spojrzymy pod tym kątem mamy w RoE dużo więcej takich scen które są wzorowane na oryginale - choćby Shinji po ataku Bardiela skaczę po piramidzie NERVu w identyczny sposób jak skakał po piaskownicy w oryginale,a Asuka leży leczona w takiej samej pozie jak leżała zjedzona przez robaki w migawkach, chyba w Endzie :
http://30.media.tumblr.com/tumblr_lpy6zgd2G51qa1ymfo1_500.pnghttp://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTrACLijE2uIbkFz7HyTqJJ7-MNQigEabDrwlG7Y4M37HrfcKbuChoAQiP0QAW oryginalnej serii też mamy wiele scen zapowiadających przyszłe wydarzenia, albo odnoszących się do ich klimatu :
- Pojawianie się Rei znikąd i zniknięcie po tym jak shinji odwrócił wzrok a końcówka Enda.
- Scena przejścia Shinjiego przez próg i powrót Rei do Lilith.
- Głowa Kaworu wpadająca do LCLu i Waląca się do wody lararnia z początku Enda.
Wydaje mi się że przez ograniczenia czasowe dla filmów i chęć nie robinia ich na klęczkach, tylko wprowadzenia nowego materiału twórcy stosują tę sztuczkę - stanowi ona cukierek dla fanów którzy mają co wypatrywać rozbierając wszystko klatka po klatce i budząc zarówno stare emocje jak i wprowadzając do teoretycznie znanej historii element niezbędnego w prawdziwym NGE wrażenia ze cały czas coś jest nie tak.
Na poparcie tezy dodam że wprowadzanie drobnego elementu który ma coś przywołać ( np w poezji jakieś słowo może zamiast znaczenia dosłownego służyć jako odniesienie do innego utworu i przywoływać jego atmosferę) jest bardzo ważnym elementem japońskiej tradycji artystycznej.
Z kolei fakt że konstrukcja serii RoE oparta jest na muzyczno-teatralnej zasadzie Jo-Ha-Kyu( takie tytuły mają pierwsze 3 filmy RoE), na której zbudowany jest cały teatr No ,a słowo Evangelion w tytule zapisywane jest według archaicznej ortografii, odbieram jako sygnał że Gainax jak najbardziej czerpie z tradycyjnej estetyki japońskiej w swojej pracy.
Zostają jeszcze tylko teksty Kaworu i oczywiście milard niewyjaśnionych nowości...