Coś widzę, że seria zbliża się ku końcowi (czyli jeszcze będzie z siedem odcinków). Możliwości kontynuacji nie widzę, ale po pierwszej serii też nie przewidywałem.
Wbrew przewidywaniom Haaela Leluch nie stał się zimnym cynikiem - po prostu złapał doła i przestał się zachowywać racjonalnie. Nadal nie potrafi być zwyczajnie szczery, co nie dziwi, bo cała seria jest o jego kłamstwach.
Obstawiam - Leluch pokona imperatora i w końcu stworzy idealny świat, w którym siostra może żyć w pokoju. Nanali będzie albo symbolem nowego ładu, albo okaże się, że przeżyła, tylko wyteleportowało ją na Kaminedżimę.