''Dzieci do szkół (literaci do piór, robotnicy do fabryk'' - jak mawiał Gomółka).
Dzieci niech się uczą, a sprawy komiksów pozostawią nam, dorosłym...
Proszę nie stosuj liczby mnogiej, jestem dorosły, mam dzieci i wolałbym, żeby Hugo wyszedł w pojedynczych tomach (oczywiście może równocześnie wyjść w integralu jak Bruce J. Hawker). Chyba nie ulega wątpliwości, że Hugo to fantastyczny komiks dla dzieci. U mnie córcia ma własną najniższą półeczkę, na której trzyma swoje książeczki, codziennie wieczorem wybiera sobie co czytamy na dobranoc i przynosi to do łóżka - w zeszłym tygodniu np. przeczytaliśmy wszystkie trzy tomy Hildy. Bardzo często wyjmuje sobie komiksy sama, aby pooglądać i pouczyć się czytania. Nie włożę jej przecież na półkę integrala, którego ledwo co podniesie.
U mnie w domu komiksy się czyta, a nie są po to, żeby ładnie wyglądać na półce
Także jeżeli chodzi o mnie to w wyścigu o Hugo kibicuję Egmontowi, którego ceny pojedynczych albumów są ostatnio bardzo niskie. Ewentualnie każdego innemu wydawcy, który obieca, że wyda Hugo w pojedynczych albumach.