No,coz-nieco prymitywny i ignorancki post,moim zdaniem,Niuniek!
Roznica czy istnieja istoty w innych wymiarach,czy tez nie,jest zasadnicza roznica pomiedzy tym czy istnieja istoty w innych(wyzszych,w szczegolnosci)wymiarach,czy tez nie.
I,naprawde,jest to roznica ogromna,bo implikuje tak niezmiernie istotne kwestie jak samo istnienie innych wymiarow,wszechswiatow innych(rownoleglych,choc nie koniecznie),istnienia zycia pozaziemskiego,a nawet tego,ze sa istoty potezniejsze od ludzi,moze nawet,ze istnieje Bog(w postaci "w miare namacalnej"-chodzi mi o forme boga biologiczna,a przynajmniej materialna). Poza tym,jak piszesz,poslalbys istoty atakujace Ziemie i ludzkosc bez ostrzezenia "do piachu"-jesli dalo by sie to uczynic; bo(czysto teoretycznie)mogloby sie okazac,ze ludzie nie posiadaja "narzedzi" zdolnych unicestwic takie istoty!. Z twego postu "bije" przekonanie,ze ludzie sa najwyzszymi istotami(w sensie przewagi nad innymi)we wszechswiacie(no,przynajmniej w tym wszechswiecie,ktory mozemy jako tako "ogarnac" swa ulomna mysla)-a wlasnie moze prawda jest taka,ze jestesmy mniej niz dla nas robaki,dla istot zamieszkujacych gdzies tam,moze w wyzszym wymiarze.
Jak pisze Michio Kaku we "Wszechswiatach rownolwglych",cytujac np. "Niewidzialnego" H.G.Wellsa,byty z wymiarow wyzszych maja ogromna przewage nad tymi istniejacymi w wymiarze chocby o jeden nizszym,bo one sa w stanie "zobaczyc","ogarnac" nasza ilosc wymiarow,a my,istniejac w mniejszej ilosci wymiarow,nie jestesmy w stanie "zauwazyc" ich swiata i ich samych. Moze nawet Bog jest istota z pelnej ilosci wymiarow Multiwszechswiata.
I moze nawet nie robiac prawie nic niszczyc cale galaktyki.. Wiec,nawiazujac,jak Go poslac do piachu?? Tzn. jesli ktos w ogole mialby taki zamiar..
A idac troche dalej(w pewnym powiazaniu nawet z napisem na logo NERVu)-"all is right with the world","bo tak nas umilowal"?
Trudne kwestie,co?.