TinTin #6(stalowy?) zakupiony i taki trochę mały jest. Porównując do Star Wars Komiks, który mam pod ręką, jest sporo niższy i zarazem niewiele większy od zeszytu A5. Jako, że to jest moje pierwsze zetknięcie z tą serią i nie widziałem wersji większych (A4) to nie odczuwałem dyskomfortu przy czytaniu. Wszystko dość wyraźnie widać, a że rysunek nie należy do szczegółowych to chyba za dużo się nie traci
Samo wydanie prezentuje się świetnie, album zszywany, więc nie rozleci się za szybko, miejscami lakierowana okładka - super. Tylko marginesy na stronach z komiksem jak gdyby trochę przy szerokie, mogliby je zmniejszyć i większe plansze drukować
Przeczytałem dopiero pierwszą przygodę "TinTin w krainie czarnego złota" i podobała się. Szczególnie humor, który wywoływał parę razy uśmiech. Dokończę dalsze opowieści i dopiero zdecyduję czy kontynuować zbieranie tej serii.