Pewnie nie mam zielonego pojecia i jakiegokolwiek innego. Z drugiej strony nie wiem, czy ktokolwiek rozumie ten swiat. NN mowisz o chamstwie, ale nawet ono nie jest w pelni autentyczne. Chamstwo przybiera fatalaszki pseudintelektualnego belkotu. Za duzo w tym kraju inteligentow-teoretykow, a za malo swawolnych intelektualnie praktykow. Wczoraj byl mecz z moldawia, przed spotkaniem w studiu widzialem mase gadajacych glow i kazda z nich przescigala sie w paplaniu byle czego. Kazdy chcial byc najmadrzejszy. Przyszedl mecz i bylo jedno wielkie g. Mam wrazenie, ze taka sytuacja dotyczy praktycznie wszystkich dziedzin zycia spolecznego w Polsce. Za duzo twardych zasad i bezsensownego belkotu , za malo polotu, oryginalnosci, zaskoczenia zarowno w mysleniu jak i praktyce. Gdyby blog Remiego zawieral w sobie jakies ciekawe przemyslenia, to ja moglbym nawet przymknac oko na niedorobki gramatyczne, stylistyczne, ortograficzne i Bog wie jakie jeszcze.
pzdr