Wszystkim ludzią życzę wesołego jajka i kolorowyhc świąt !
Fajne życzenia GAM, tak w ogóle to chodziłeś kiedyś do szkoły?
I co to jest "wesołe jajko"? Pomysłów na "oryginalne" życzenia ludziom nie brakuje. W tym roku życzono mi już mokrego jajka (OMG!), bo skaczące jajko to już standard; poza tym życzono mi też "kolorowych króliczków", na cholerę mi kolorowe króliczki?
Wiem, że użytkownicy tego forum to inteligentni ludzie, więc może wytłumaczycie mi też co robi królik z koszem pisanek w tradycji chrześcijańskiej? I co to za pogańskie wróżby ze stukaniem się (bez skojarzeń) pisankami??? Jestem wierząca i jak najbardziej nie praktykująca (bo co to za praktyki?!) ale uchodzę za heretyczkę w mojej rodzinie, bo nie mam bierzmowania w przeciwieństwie do pozostałych, którzy boją się przejść pod rozstawioną drabiną i rzucają solą przez lewe ramię, jak czarny kot im drogę przebiegnie. Gdy przychodzę do jakiegoś katolickiego domu, w którym wisi krzyż nad drzwiami i stawiam torbę na podłodze, słyszę "nie na podłodze, bo pieniądze uciekną!"; rodzice chrzczą dziecko, ale przy łóżeczku wisi czerwona wstążka, żeby nikt dziecka nie zauroczył! Co to za wiara? Pani stojąca przed kościołem, w telewizji wypowiada się "baranek jest symbolem opieki", nawet ja, heretyczka wiem, że baranek jest symbolem OFIARY, choć do kościoła nie szłam ze święconką. Dlaczego mamy katolicki naród, który niewiele wie o swojej deklarowanej wierze?
Przepraszam, ale to offtpopic, więc sobie pozwalam podzielić się refleksjami nt. minionych świąt.
Jeszcze jedno - Jest ogłoszona żałoba narodowa po pożarze, zginęło 21 osób. Nie chcę umniejszać niczyjej tragedii, ale nikt się nie zająknie o 35 osobach, które zginęły w czasie świąt w wypadkach drogowych (plus 1959 kierowców zatrzymanych pijanych! - ilu udało się umknąć kontroli?) To mnie bardziej skłania do refleksji...