nie podałem tego tallona jako przykład, tylko inf. że tu jestem i nie mam czegoś takiego jak miałem grając w gothic'a że nie mogłem spać bo zastanawiałem się co dalej, klimat tak wciągał że nie chciało wracać się do rzeczywistości, albo nwn2 niby zwykła gierka, ledwo wstałeś i kawę wypiłeś a tu już trzeba iść spać i nie wiesz kiedy ten czas minął, nie spotkałem innej gry która by mnie wciągneła tak jak te 2. Po recenzjach i opisach drakena myślałem że będzie dobry, ale im dłużej gram, tym nudniej... był 1 ciekawy quest w drakenie, jak syn właściciela piwo waru przypłynął te dochodzenie, skradanie w domu woźnicy. Czy fabuła nabierze ciekawych obrotów czy dalej taka maślana będzie?