Kolejny ciekawy one-shot Hanami, który zabiera nas w dość skomplikowane odmęty historii Japonii. Jest dobrze, aczkolwiek przyznaję, że miałbym większą satysfakcje, gdybym znał chociaż pobieżnie przeszłość narodu japońskiego. Pozycja ta momentami jest przegadana, ale podoba mi się w niej to, że twórcy nie wytworzyli martyrologicznego klimatu. Owszem, jest podniośle, ale nie patetycznie i nieznośnie. Wielka w tym zasługa Taniguchiego, którego rysunki i montaż kadrów są wspaniałe. Dynamizm scen z pojedynkami samurajskimi jest fenomenalny!
Niestety, Hanami nie przyłożyło się najlepiej do zredagowania tego komiksu. Chwała za kolorowe strony na początku. Niemniej jednak pierwszy egzemplarz, jaki dostałem na WSK był źle wydrukowany - na paru stronach panele nakładały się na siebie, tworząc jeden wielki bohomaz. Oczywiście wymieniłem egzemplarz na poprawny, ale i w tym ilość literówek zdumiewa. Z tego powodu było parę zgrzytów podczas lektury. Szkoda, szkoda...
"Księgę Wiatru: poleciłbym głównie osobom interesujących się historią azjatycką, a w szczególności japońską. To oni mają szansę odnaleźć w niej kilka ciekawych smaczków historycznych w fabule. Dla mnie osobiście jest to ciekawy komiks pod względem graficznym. Niektóre rysunki zapierają tutaj dech w piersiach. Ogółem jest w porządku, ale ekipa Hanami powinna być bardziej ostrożna i wnikliwa przy redagowaniu następnych mang...