No i bach! Miotają tyloma kościami ile wynosi attacks modeli (uruk i xczłowiek jedna lae troll trzema)!
Ten kto wyrzucił więcej wygrywa walkę, jeżeli wyrzucą tyle samo decyduje wysokość cechy fight - kto ma więcej wygrywa (jezeli rrówno to decyduje rzut kością).
Ten kto przegrał cofany jest o cal od zwycięzcy - jeżeli nie ma na cofnięcie miejsca to traktowany jest jako model uwięziony (trapped), modele z włóczniami mimo, że nie otrzymują trafień również są cofane o cal.
Teraz rzucają na zranienie (masz tę tabelkę, prawda?) taką ilością kości ile wynosi cecha attacks (jeżeli oponent jest trapped to moży się to przez dwa). Porównuje się siłę ataku do defensa celu.
Więc ów podany przykład wygląda tak:
Stoi sobie wesoły usmiechnięty rohańczyk na piechotkę i włazi mu w strefe uruk.
Rzucają kostkami - Uruk:5, Roh:6, rohańczyk wygrywa, odrzuca orka i udeza weń z siłą 3. Aby zranić musi wyrzucić 6 (bo uruk ma tarczę i Def6)
Wyrzuca 4 i nic nie robi.
Następna tura - rzut na inicjatywę.
Ruch - dajmy na to, zę tym razem człowek wygrał inicjatywę i dostawia sie do orka
Walka - rzucają kostkami Uruk:5, Roh:5, poniważ uruk ma więcej figta to wygrywa i zadaje cios z siłą 4 rohańczykowi (Def5), musi więc wyrzcuić 5+ aby zabić.
Itepe.