Popieram Sir_Acea, dlatego rok temu kupiłem sobie mp3 by chociaż w autobusie nie musieć słuchać po raz tysiąc pięćset sto dziewięćset "Last Krismas".
A Kevina zawsze lubiłem, a raczej tych zakręconych włamywaczy, a nawet powiem, że szkoda by było jakby polsat tego nie puszczał. Jeśli tylko inne programy będą puszczać jakieś ciekawe filmy, to niech polsat ma tego Kevina, ot taka tradycja już.
Koszula koszulą, moja mama nie mając miejsca w lodówce wystawiła 2 platonki (2 tuziny) jajek na balkon, dziś rano wyjmuje a wszystkie popękały. W tym roku nie będzie ciasta.