NIESAMOWITE TO BYŁO. Oczywiście mowa o
Kampfer.Nie spodziewałem się, że można do takiego stopnia zrobić shit (widocznie prawie same dobre anime oglądam albo tak mało jest prawdziwych shitów wśród anime).
12 odcinek co to miało być ?
Nie miał już nic wspólnego z pozostałymi. Poza tym na 12 odcinków może 1-2 odcinki cokolwiek były warte i kilka wybranych scen.
To niestety nie przekracza 10% więc innej oceny niż 1/10 nie mogę wystawić.
Jestem pewien, że to anime
miało być żartem z fanów. Było dosłownie o niczym. O tak zwanej fabule prawie nic nie było. Nawet przeciętnej walki nie było. Ciekawszych postaci również nie było. Jakiegokolwiek choćby minimalnie logicznego zakończenia (albo przynajmniej śmiesznego) również nie było. Po prostu
DNO i jeszcze raz DNO. Tylko zmarnowałem czas na to anime no, ale jak pisałem, że obejrzę to obejrzałem.
A Mitsurugi z tanuki (nie można się przyzwyczaić do bzdurnych recenzji) bredzi, że
anime, o dziwo, ogląda się dobrze, jeżeli mamy ochotę na zwykłą produkcję ecchi. Kämpfera polecam tylko i wyłącznie tym, którzy mają ochotę na czystą rozrywkę w postaci dużego natężenia dobrego, trzymającego poziom fanserwisu i prostego jak promień lasera humoru.
W tym był dobry fanserwis ? Brednie bo akurat ecchi (humor) lubię i mogę spokojnie oglądać anime dla takich scen, ale tego czegoś nie da się oglądać dla ecchi. Dlaczego ? A ile było w tym ecchi i jakiego rodzaju ? To ecchi było tak żałosne i beznadziejne jak reszta tego anime (poza tym cenzura). Genialne ecchi to jest w Kanokon czy Ikkitousen, a nie w tym czymś.
Teraz pora na arcydzieło (choć jeszcze tego nie wiem) czyli Umineko no Naku Koro ni. Mam nadzieję, że będzie tak doskonałe jak Higurashi.