Obejrzałem 1 odcinek (OAV)
Brake Blade (Broken Blade).
Generalnie w 50 minutach filmiku opchnęli historie do 4 (włącznie) rozdziału mangi, czyli cały pierwszy tomik wydawać by się mogło, że to dość mało, na taki czas trwania. Ale, raz, nie ma się wrażenia iż coś jest przyspieszane (ani przeciągane) na siłę. Dwa, w sumie ciężko byłby bardziej streścić początek fabuły.
A odnosnie fabuły, jak na razie trzyma się wiernie mangi, zatem nie można powiedzieć, że jest zła, jest tak samo dobra jak w mandze. Również animacja stoi na wysokim poziomie, nie ma jakiś uproszczeń, czy rażących oko rysunków.
Zresztą w serii swoje paluchy maczały 3 studia Bandai, Production I.G i Xebec, zatem raczej nie może się przyczepić iż seria będzie spartolona.
Postacie są ładnie narysowane (ten sam styl co manga, więc niektórym może się nie podobać), podobnie maszyny. Otoczenie też nie jest zupełnie jałowe, może po za pustynią, ale tam i tak nic nie ma do pokazania w realnym świecie.
Walki pokazane są ładnie i dynamicznie, mechy poruszają się lekko opornie (modele seryjne) co dodaje im klimatu, nowoczesne mechy poruszają się bardziej płynnie, co zwiększa efekt przewagi technologicznej.
Jedynie do czego się przyczepię to do tego iż nowsze mechy, zwłaszcza gdy skaczą, czy wykonują jakiś zjazd po skarpie, czasami wygląda to jakby lewitowały i w rzeczywistości przebyły większą odległość niż to by wynikało z wszelkich praw fizyki i logiki.
Pomijam model mecha z poprzedniej ery, pilotowany przez głównego bohatera, który technologią wyprzedza wszystkie obecne golemy (tak nazywają mechy). Ale są dwa ujęcia golemów, które skaczą na dość absurdalnie dużą odległość.
Druga spawa to brak konsekwencji w obłokach kurzu/pyłu. Może szczegół, ale jesli widać iż kule które padały obok golema wzniecały obłoczki kurzu, a po chwili w to samo miejsce gdzie chwile temu padały kule z jakiś 10-15 metrów zeskakują inne golemy, i nawet nie pojawia cień kurzu, to jest niedbalstwo i cięcie kosztów na farmie i filiach (ewentualnie energii w kompie, bo można było to dodać cyfrowo).
Cieszą natomiast takie smaczki jak zwracanie uwagi na aspekty taktyczne (może to nie strategie na miarę total war, czy herosów, ale miło dopełniają anime), oraz takie drobiazgi jak choćby wymienianie magazynków w broni golemów na przeciwpancerną, uniwersalną, przeciw sile żywej, itd.
Na razie jest za mało by ocenić całą serią, poczekam aż wyjdą jeszcze dwa filmiki (ponoć ma być tylko 6 OAVek, być może badają rynek) i wtedy pokuszę się o bardziej ogólną ocenę. Choć jeśli utrzymają, że jeden OAV to jeden tom, to może dojść do większego cięcia fabuły niż w 1 odcinku.
Po za tym jest już 7 tomik, a sam 6 kończy się w dość istotnym momencie.
Tak czy inaczej, na razie przyznaję, trochę zapobiegawczo: 8/10.