Zwyczajnie szkoda mi na to czasu i energii. Oglądam raczej dla siebie, a nie po to żeby potem gadać o tym ze wszystkimi naokoło i rzucać na lewo i prawo cyferkami, które rzekomo mają oddawać mój stosunek do danej serii, czyli zobrazować coś co jest moim zdaniem nie do przedstawienia przy pomocy żadnej z istniejących skal.