Co ciekawego oglądacie? 2.0

[Zeromus]

Po piątym odcinku To aru Majutsu no Index II.Jak na razie głównie przewijam odcinki czekając jak zacznie się coś ciekawego.Gdyby nie to ze bardzo miło wspominam pierwszą serię dał bym sobie chyba spokój z tym anime.Jestem chyba po prostu za stary na klimaty z zakonem zakonnic-egzekutorek-lolitek używających broni takich jak sakiewki z zamkniętymi w nich wróżkami,koła od wozu albo kolorowe pióra względnie halabardę dwa razy większą od samej zakonnicy.Zwroty akcji typu "wpierw pomagamy dobrym zakonnicom walczyć przeciw złym porywaczom którzy jednak okazują się mili zatem zmieniamy strony i walczymy z zakonnicami które okazują się fanatycznymi oprawcami" też średnio do mnie przemawiają.Mam nadzieję ze potem będzie lepiej bo jak na razie czuje się jakbym oglądał fillery.

[Sir_Ace]

Cosmo Police Justy - taka płytsza wersja Locke'a Superczłowieka. Ok. 40-minutowa OAV z połowy lat 80. Najpotężniejszemu esperowi we wszechświecie porywają siostrę, a on się mści itp., itd. Fabuła na poziomie opowiadania gimnazjalisty, ale nie oglądało się aż tak źle. Dzięki ładnej animacji supermocy bohatera było nawet przyjemnie. Oprawa nie odrzuca, chociaż szkoda, że nigdzie nie ma żadnej zremasterowanej wersji.

Lekkie, łatwe i przyjemne na zabicie 40 minut. Dla wielbicieli staroci.

[Shirosama]

Otome Youkai Zakuro po 7 odcinkach. Muszę przyznać, że to jest wspaniałe. Przepiękna kreska i bardzo fajne postacie. Mimo, że nie wszystkie tsundere lubię to główna bohaterka tego anime jest świetna.

Jak na razie anime bardzo ciekawe i przyjemne do oglądania.

[Konował]

Zeromus: pojawia się Akcelerator w Index II?

[cpt. Misumaru Tenchi]

Aki-Sora. Ostatni odcinek dupny do potęgi. Po dwóch pierwszych mógłbym jeszcze naciągając uznać, że można to zaliczyć do mainstreamu ale 3 odcinek to zwyczajny hentaj z takimi sobie scenkami. Autorzy chyba sobie po prostu odpuścili i chcieli to jak najszybciej i jak najmniejszym kosztem skończyć.

Też na nim zrobiłem WtF? Ale ogólnie całkiem przyjemnie się to oglądało.

Po piątym odcinku To aru Majutsu no Index II.Jak na razie głównie przewijam odcinki czekając jak zacznie się coś ciekawego.Gdyby nie to ze bardzo miło wspominam pierwszą serię dał bym sobie chyba spokój z tym anime.Jestem chyba po prostu za stary na klimaty z zakonem zakonnic-egzekutorek-lolitek używających broni takich jak sakiewki z zamkniętymi w nich wróżkami,koła od wozu albo kolorowe pióra względnie halabardę dwa razy większą od samej zakonnicy.Zwroty akcji typu "wpierw pomagamy dobrym zakonnicom walczyć przeciw złym porywaczom którzy jednak okazują się mili zatem zmieniamy strony i walczymy z zakonnicami które okazują się fanatycznymi oprawcami" też średnio do mnie przemawiają.Mam nadzieję ze potem będzie lepiej bo jak na razie czuje się jakbym oglądał fillery.

Ja już na pierwszej serii czułem się jakby za stary na tego typu historyjki. Pocieszę cię że kolejny arc jest ździebko lepszy (Kuroko alert), ale jeszcze następny (ten który leci obecnie) nawet o wiele gorszy od pierwszego. Szkoda tylko świata, bo jest kapitalny i można w nim było umieścić o wiele lepszych bohaterów i ciekawsze historie.

Otome Youkai Zakuro po 7 odcinkach. Muszę przyznać, że to jest wspaniałe. Przepiękna kreska i bardzo fajne postacie. Mimo, że nie wszystkie tsundere lubię to główna bohaterka tego anime jest świetna.

Jak na razie anime bardzo ciekawe i przyjemne do oglądania.

No, masz szczęście. :P Niestety dalej klimat nieco się psuje (ta niepotrzebna drama), ale ogólnie to i tak jedna z najlepszych serii w tym roku.

Zeromus: pojawia się Akcelerator w Index II?

Na razie był na bardzo krótko, ale miał chyba najlepszą akcję ze wszystkich.

[Zeromus]

Zeromus: pojawia się Akcelerator w Index II?

W pierwszych 5 odcinkach go nie ma ale  potem jest.Nie wiem dokładnie kiedy bo jeszcze tam nie dotarłem.Jest on zresztą jedną z tych rzeczy które skłaniają mnie do oglądania dalej.

Szkoda tylko świata, bo jest kapitalny i można w nim było umieścić o wiele lepszych bohaterów i ciekawsze historie.

Ano, świat faktycznie im wyszedł zacny.Niektórzy bohaterzy również.Potencjał jest olbrzymi tylko z wykorzystaniem go bywa różnie.

[cpt. Misumaru Tenchi]

Jest on zresztą jedną z tych rzeczy które skłaniają mnie do oglądania dalej.

Obyś się rozczarował, bo on się trochę zmienił...

Ano, świat faktycznie im wyszedł zacny.Niektórzy bohaterzy również.

W sumie racja, nie wszyscy są totalnie do bani.

Potencjał jest olbrzymi tylko z wykorzystaniem go bywa różnie.

Ano właśnie, a szkoda. Można by z tego zrobić całkiem poważną seryjkę dla starszego widza, a tak mamy serial akcji dla nastolatków.

[Shirosama]

No, masz szczęście. :P

Tak mnie nastraszyłeś, że musiałem pochwalić to anime

Niestety dalej klimat nieco się psuje (ta niepotrzebna drama), ale ogólnie to i tak jedna z najlepszych serii w tym roku.

Zobaczymy czy się psuje. Jakaś drama nie powinna zaszkodzić.

[cpt. Misumaru Tenchi]

Tak mnie nastraszyłeś, że musiałem pochwalić to anime

LoL - widzę że żarty się ciebie trzymają ostatnio.
A tak przy okazji, stuknął ci piąty tausen. Nic tylko pozazdrościć dorobku artystycznego - ja mam ledwie nieco ponad połowę, choć też się nie obijam.

[Dagu]

No cóż, no cóż, no cóż... także skusiłam się na Panty & Stocking with Garterbelt i chyba zostałam zwolenniczką. Od pewnego wieku miałam szczerą ochotę, żeby Atomówki (pfu, sto lat Syberii dla polskiego tłumacza) się trochę zdziwczyły i proszę bardzo, mamy tu pewien substytut. A epickie zakończenia rodem z "Power Rangers" rozwalają mnie na amen

[FurryThales]

Fate/stay Night - po dwóch epkach nie byłem przekonany, ale po tym z odcinka na odcinek robi się coraz ciekawiej. Ten chłoptaś od Saber trochę irytujący jest.

[Shirosama]

Obejrzałem Otome Youkai Zakuro i muszę powiedzieć, że było bardzo dobre choć dosyć proste i luźne. Mimo pojawienia się dramatycznych scen do dramatów nie można zaliczyć tego anime. Bardzo mi się podobało zakończenie gdyż wcześniej sądziłem, że będzie inne. Na szczęście tak nie było.

Zapewne dla każdego kto się waha czy obejrzeć to anime zachętą będzie fakt, że główni bohaterowie to sami bishonen i bishoujo.

Właśnie tak powinno być gdyż do bishoujo pasuje tylko bishonen lub odwrotnie.

Świetne jest również to, że całkiem ciekawą fabułę zrobili w ostatnich odcinkach.

Co do postaci to wszyscy główni bohaterowie byli fajni i sympatyczni. Oczywiście najbardziej wyróżniała się główna bohaterka gdyż to tsundere i chwilami miałem wrażenie, że jest całkiem podobna z charakteru do Misaki z Railguna.

Muzyka fajna choć głównie opening  i ending zwraca uwagę (szkoda, że nie było polskiego tłumaczenia piosenek).

Oprawa graficzna za to piękna i to zarówno postacie jak i jakość tła. Może nie zawsze, ale przy wielu scenach widać, że animacja/tła są wysokiej jakości. I jak pisałem wcześniej dziewczyny są przepiękne.

Oceniam je 8.5/10 bo jednak mogło być dłuższe i odnośnie strony fabularnej mogli się bardziej postarać.
Szczególnie zachowania niektórych postaci były płytkie. A poza tym dali trochę brzydactw do tego anime (niestety). Nie będę pisał konkretnie, ale wystarczy obejrzeć I odcinek żeby zauważyć to wszystko co brzydkie.

Będzie może jakaś kontynuacja ? Anime jest na podstawie mangi więc wiadomo czy manga została w całości zekranizowana ?

[Caladan]

Analiza ostatnic tytułów skończonych.

Legend of legendary heroes- Japończycy nie potrafią robić zachodniego fantasy. Seria ma kilka plusów, ale zbytnio skracano wszystkie wątki.
Amagami- Nie lubię jak daje się w haremówkach odzielne histprie dla każdej dziewczyny.
Yosuga no sora- podobnie jak wyżej,, albo zasypiałem na animcu. Jedna scena nie robi wiosny.
Soredomo już analizowałem pozytywnie
M&M- głupawe, ale całkiem znośne, ale brakowało im pomysłów. Dwa raz dać amnezję. WTF.
Fortune arterial- Nic specjalnego, a tak zwykła haremóka.
Sora no Otoshimono forte- Mimo wielu schematów seria ma potencjał. Cała ta otoczka wokół snów głównego bohatera bardzo interesująca.
Ore.... Nie było złe i raczej traktowałem serię jako karykaturę otaku. Jednakże wkurzała główna bohaterka. Fajne były postacie drugoplanowe.

[Shirosama]

1. Amagami - mam w najbliższych planach obejrzeć. Hatsukoi Limited było słabe, ale mam nadzieję, że Amagami to coś znacznie ciekawszego.
2. Yosuga no sora - obawiam się cenzury w wersji TV choć niektórzy mówią, że jej nie ma. Na pewno je obejrzę ze względu na oryginalność i mam nadzieję, że będzie bardzo fajne.
3. Legend of legendary heroes- to wygląda bardzo ciekawie i ma wysokie oceny wśród fanów. Mówisz zachodnie fantasy... Postacie bardzo mi się podobają jak widzę na anidb.
4. Fortune arterial- widziałem grę więc chyba anime z ciekawości też obejrzę tym bardzie, że mój awatar jest właśnie z Fortune Arterial (Sendou Erika).
5. Sora no Otoshimono forte- I sezon to totalny niewypał i dno, ale mimo wszystko obejrzę II gdyż to jednak kontynuacja.
6. M&M - też mam w planach obejrzeć choć jak widzę są niskie (ale przy 11 eyes też były i okazały się bzdurne).

[cpt. Misumaru Tenchi]

Nie słuchaj innych, słuchaj zawodowców. I skoro zawodowcy ci mówią że jest cenzura w Yosuga no Sora jest, to znaczy że JEST.
MM!, a nie żadne M&M (skąd to się wzięło w ogóle?) raczej bym unikał na twoim miejscu. Główny bohater jest masochistą i bohaterki leją go bezlitośnie na każdym kroku, zaś jemu sprawia to niewysłowioną przyjemność. A ty z tego co wiem nie lubisz gdy laski leją bohatera bez powodu. Chcesz to obejrzyj, ale nie marudź potem na forum jakie to żałosne i denne anime, bo lojalnie cię ostrzegałem.
I jeszcze w kwestii Zakuro - taa, sam bym chciał kontynuację, bo nie wierzę że udało im się upchnąć całość mangi w tych nędznych 13 odcinkach. Ale jak na razie nic o tym nie wiadomo. Poza tym jakby już mieli kontynuować, to jednak wolałbym odcinki takie jak na początku serii, z cyklu romans/potwór tygodnia/slice of life. Ta drama pod koniec naprawdę średnio mi podeszła. Walki i supermoce to akurat ostatnia rzecz, jaką chcę oglądać w romansach.
BTW, dopiero teraz (gdy napisałeś) zauważyłem że faktycznie masz Erikę w avku. Silly me.