Obejrzałem "
Amagami". Więc moja opinia jest taka.
Anime bez fabuły ( a tym bardziej podzielone na kilka wątków, z których każdy rozpoczynał jakby od nowa anime) ogląda się dosyć ciężko. Najbardziej wciągające są anime z konkretną fabułą od początku do końca, a najbardziej nudne takie zwykłe przygody/romanse o niczym.
Amagami to oczywiście bardzo dobre anime choć najlepsze były wątki z
dwoma pierwszymi dziewczynami czyli z Morishimą Haruką i Tanamachi Kaoru (mimo, że to tsundere to łatwo ją polubić).
http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=character&charid=17011http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=character&charid=17010Po prostu dziewczyny były najfajniejsze z charakteru (gdyż bardzo lubię takie wesołe, luźne zachowania).
Potem było trochę nudniej mimo, że z każdą dziewczyną był jakiś fanserwis. Lecz co do ostatniego 4 odcinkowego wątku czyli z
Ayatsuji Tsukasa to po 2 odcinkach (nawet po I) już chciałem powiedzieć, że to zdecydowanie najfajniejsza dziewczyna
lecz niestety zrobili coś beznadziejnego. Po prostu oglądając anime mam często takie podejście.
- bzdurne/nierealne zachowania w formie żartów zazwyczaj mi nie przeszkadzają (oczywiście zależy jak dużo)
- bzdurne/nierealne zachowania na poważnie skutecznie zniechęcają mnie do anime (oczywiście to wszystko dotyczy nudnych anime)
Więc z fajnej dziewczyny zrobili coś beznadziejnego i całkowicie popsuli mi tą postać, która pod koniec I odcinka tego wątku i w II była świetna.
Nie mogli się obyć bez takich żałosnych scen jak
wpierw idiotyczne i sztuczne w formie teatralnej poniżenie koleżanki przez Tsukasę (co prawda tamta pierwsza zaczęła, ale Tsukasa skoro taka inteligentna mogła mądrzej i grzeczniej jej odpowiedzieć), później jakieś żałosne scenki na w-f, że wszystkie dziewczyny tylko w nią trafiały piłką (a ona zamiast natychmiast odejść to stała jak głąb) i później już totalnie idiotyczna jej zmiana charakteru i przeprosiny ze łzami w oczach. To było po prostu DNO. Zresztą sądziłem, że to jej siostra się pojawiła.
Ostatni (25) odcinek wyjaśnia o co chodzi z tą przeszłością głównego bohatera. Dobre takie wyjaśnienie niż żadne choć sam odcinek był marny.
A co do głównego bohatera to niczym ciekawym nie był. Mimo to patrząc ogólnie muszę stwierdzić, że widziałem wielu gorszych w anime z tego rodzaju.
Oceniam ogólnie Amagami
8/10.
Największe zalety"
- doskonałe oba openingi i wszystkie endingi
- bardzo ładne dziewczyny
- większość bardzo fajna z charakteru
Wady:
- nieśmiały, wstydliwy główny bohater (a co dziwaczne w dodatku często zboczony) ?
- nie ma co ukrywać, ale wiele odcinków było nudnych
- bardzo mnie zawiedli odnośnie wątku z Ayatsuji Tsukasą
- konstrukcja anime (kilka wątków 4 odcinkowych), która nie pozwala na wciągające oglądanie anime