Bo zaraz przyjdzie Anfan i zabroni wam oglądać animu...
Sam mam ostatnio tendencję do niekończenia serii. Obejrzę 10 odcinków i mi się odechciewa. Po połowie roku wracam i oglądam końcówkę/drugą połowę. Tak naprawdę wcale nie jest mi przez to gorzej, bo pamięć mam raczej dobrą, a wszystko rozchodzi się o odpowiednie nastawienie. W tej chwili uzbierał mi się całkiem spory folder 'Do dokończenia'.