Co ciekawego oglądacie? 2.0

[wyspa]

Ale przynajmniej wie czego oczekuje od anime. Ja już od dawna nie wiem. Wiem tylko czego oczekuję od gier.
Chyba też zaczynam pierdzielić, ale to z innego powodu. Ciekawe czy nocny dziś czynny...

Juz ci się tatra skończyła?
Mały OT, nie zaczynajcie się interesować piwami... ja już swoich nie kupie w sklepie nocnym bo odkąd zasmakowałem w różnych bardziej nietypowych browarach to ciężko mi dostać coś poniżej 4 zł za 0.5 nie mówiąc już o tym że mogę się zaopatrzyć tylko w 2 sklepach na mieście :P. A z puszki to powącham tylko i nie ruszę, no chyba że już na starcie jestem wstawiony to wtedy wypiję co podanie .
Tekst powyżej może też służyć za taka mała aluzje do Code Geass i innych masówek...

[Shirosama]

Po kilku odcinkach Tears to Tiara.

Do głównego bohatera przyłączyły się już 3 dziewczyny, ale jak na razie wszystkie z charakteru są głupiutko-słodziutkie.
To już trochę nudne się zrobiło.

[cpt. Misumaru Tenchi]

Juz ci się tatra skończyła?

Niestety. Co to taka zgrzewa, ot cztery sztuki. Świetny starter imprezowy.
Trochę cię rozumiem z tymi piwami.

A z puszki to powącham tylko i nie ruszę, no chyba że już na starcie jestem wstawiony to wtedy wypiję co podanie .

A ja właśnie wolę z puchy niż z butli.

Tekst powyżej może też służyć za taka mała aluzje do Code Geass i innych masówek...

Jeszcze jak.

[Ganossa]

Ale żeśta się rozpisali.
Zaczynając od początku, Utawarerumono jest nudne. Przynajmniej w pierwszych odcinkach. Dalej nie wiem bo odpadłem i raczej nie mam powodów żeby wrócić do serii.
Geassa nie oglądałem ale z wyglądu jest według mnie nieciekawy. Ta nowa Clampowska kreska jest niestrawna.

Anfanie jeśli chcesz mieć za bohatera prawdziwego kickassa to obejrzyj starą Cobrę. Takiego maczo to ze świecą szukać.

[Shirosama]

Ganossa było trzeba na BD zaczekać i obejrzeć całość w 2 dni.

Zresztą już powtarzać się nie będę. Zawsze ktoś musi mieć inne zdanie bo 100 procent fanów nigdy żadnego anime nie będzie lubić.
Jednak opierając się na większej ilości osób łatwo dojść do wniosku, że takie Code Geass i Utawarerumono to arcydzieło.

Ja akurat co do tych anime zgadzam się w zupełności z ich najwyższymi ocenami.

Obecnie oglądam jak pisałem Tears to Tiara, a później mam w planach kilka innych świetnych anime.

[cpt. Misumaru Tenchi]

Bzdura. Jeżeli 100 osób na 100 które obejrzało uważa że to arcydzieło, to arcydzieło. Jeżeli choć jedna osoba na 100 nie uważa że to arcydzieło, to nie jest arcydzieło. Prawda jest tylko jedna, nie ma tutaj względności czy większości. Możesz wtedy powiedzieć "większość uważa że to arcydzieło", ale nie masz prawa autorytatywnie stwierdzić "to JEST arcydzieło". Proste?
Poza tym opieraj się na większości, a świetnie skończysz. Demokracja też opiera się na większości i wystarczy popatrzeć wokół co z tego wynika.

[Shirosama]

Bzdura. Jeżeli 100 osób na 100 które obejrzało uważa że to arcydzieło, to arcydzieło. Jeżeli choć jedna osoba na 100 nie uważa że to arcydzieło, to nie jest arcydzieło. Prawda jest tylko jedna, nie ma tutaj względności czy większości.

To jest właśnie bzdura co napisałeś. Pisałem o arcydziele w sensie opinii. Powiedzmy, że jeśli średnia ocen to 9/10 albo więcej to jest to arcydzieło. Ja używam słowa arcydzieło jakie inne słowo na doskonałe, świetne, wspaniałe itp. Mam nadzieję, że to rozumiesz.

[cpt. Misumaru Tenchi]

Rozumiem. Ale ta mniejszość zawsze mnie przekona, że to nie jest arcydzieło. Gdyby było, to każdy człowiek bez względu na wszystko odebrałby to jako arcydzieło. Jaki z tego wniosek? Nie ma na tym świecie arcydzieł. Są tylko ludzie z czasem dziwnymi gustami. I tyle.

[Ganossa]

Opierając się na większej ilości osób to Naruto także można za arcydzieło uznać.

Nie lubię oglądać serii w BD bo niedość, że szkoda mi miejsca na dysku to komp i tak ledwo co to odtwarza. A na moim monitorze różnica jest prawie żadna. poza tym nie będę katował się jednym animcem cały dzień, potrzebuję różnorodności.

[Shirosama]

Arcydzieło – dzieło kultury, które zostało uznane przez odbiorców lub publiczność w pewnym dłuższym okresie za wyróżniające się na tle innych dzieł lub za doskonałe w swoim gatunku

Dokładnie takie jest Madoka i Code Geass jak również wiele innych anime, które właśnie uznaję za arcydzieła. Chociażby te anime co wcześniej wymieniłem. Na pewno Shiki, Ghost Hunt również. Może takie Pokemon jest bardziej znane od tych anime, ale to na pewno nie jest arcydzieło. Chodzi o dostępność i promocję na świecie. Anime zazwyczaj mają niską dostępność (nie licząc internetu) i płatnych telewizji.

Opierając się na większej ilości osób to Naruto także można za arcydzieło uznać.

No raczej nie gdyż popatrz na oceny fanów. I wcale tak dużo fanów nie wychwala Naruto (po prostu podoba im się jako tasiemiec).

poza tym nie będę katował się jednym animcem cały dzień, potrzebuję różnorodności.

No jeśli oglądanie wspaniałych anime nazywasz katowaniem się...

PS:

Tears to Tiara już się robi kompletnym gniotem. Obejrzałem 10 odcinków, ale ten 10 to już było dno. Popsuli kolejną dobrze zapowiadającą się postać (czyli chyba wszystkie), która okazała się płytka jaka mała kałuża. Po prostu takiego shitu już dawno nie widziałem.
Te głupio słodkie można jakoś usprawiedliwić, ale te żałosne sceny i popsucie tej bohaterki było maksymalnym przegięciem.

http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=character&charid=4182

Nie wiem na razie to dno. Może później coś się polepszy.

Postacie w Utawarerumono były fajniejsze pod każdym względem.

[Wilk Stepowy]

Chyba jedynymi anime, które uznaję za arcydzieło jest Mushishi i Mononoke Hime. Reszta może mi się podobać, bardzo podobać, super podobać, ale arcydziełami to żadnego innego bym nie nazwał.


A wreszcie zabrałem się za jakieś nowe anime. Na tapecie wylądowało Senkou no Night Raid - jeden odcinek za mną i stwierdzam, że przypadło mi do gustu. Trudno więcej powiedzieć, zobaczymy jak będzie dalej.

[Ganossa]

The Legend of Black Heaven - bardzo fajne i oryginalne anime. Były rokowiec a obecnie typowy salarymen dostaje szansę by zmienić swoje życie i wrócić do muzyki a przy okazji pomóc ocalić świat przed zniszczeniem w galaktycznej wojnie. Prosta i ładna animacja, ciekawa choć uboga warstwa muzyczna i całkiem realistycznie przedstawieni bohaterowie.
Ale boli mnie trochę niekonsekwencja w pokazywaniu zachowania Yoshiko. Pod koniec jednego odcinka to załamana i samotna żona a w następnym już wszystko jest w porządku, mężusiowi wybaczamy i jedziemy dalej. Końcówka też przesłodzona. Lepszy był by bardziej gorzki koniec w stylu ocaliłem ziemię ale pa pa małżeństwo. Zbyt to hollywoodzko im wyszło.
Ale ogląda się nieźle. Mimo, że można się wkurzać na bohatera za zbytni egocentryzm to uwzględniając japońskie realia społeczne można go również rozumieć. Gdzieś czytałem także opinie, że komediowa trójka była, łagodnie ujmując kiepska, ale mi się podobały. Rozprężały atmosferę i poprawiały humor w tym dosyć smutnym anime.
Mogło być lepiej ale i tak jest bardzo dobrze.

[Jackal]

Jestem po 7 odcinku madoki i powiem, że na szczęście aby pierwszy aby taki był cienki. Później jest coraz lepiej, ale

Spoiler: pokaż

szkoda ze odpadła miami(miała najfajniejszą zdolność, fajnie jeszcze walczyła)

. Na razie jedyny minus to główna bohaterka i jej miażdżąca głupota. Reszta jest bardzo w porządku, ale ona?

[Shirosama]

A wreszcie zabrałem się za jakieś nowe anime. Na tapecie wylądowało Senkou no Night Raid - jeden odcinek za mną i stwierdzam, że przypadło mi do gustu. Trudno więcej powiedzieć, zobaczymy jak będzie dalej.

Niedawno je oglądałem w całości na BD. Powiem tak zanosiło się dobrze, ale zakończenie raczej na pewno ciebie zawiedzie.
Na pewno jako zalety można wymienić bardzo ładną oprawę graficzną i dosyć fajne choć nudne postacie.

Jestem po 7 odcinku madoki i powiem, że na szczęście aby pierwszy aby taki był cienki. Później jest coraz lepiej, ale

Spoiler: pokaż

szkoda ze odpadła miami(miała najfajniejszą zdolność, fajnie jeszcze walczyła)

. Na razie jedyny minus to główna bohaterka i jej miażdżąca głupota. Reszta jest bardzo w porządku, ale ona?

Główna bohaterka była fajniutka. A naiwne (czyli głupie) to dla ciebie były wszystkie, które nie wiedziały o co chodzi w byciu magical girl. A niby skąd miały wiedzieć ? Uwierzyć jakiejś obcej czarodziejce, która nie była przekonująca ? Niektórzy oglądają, a sami nie rozumieją zachowań postaci. Madoka była podobnie fajna jak pozostałe.

[Jackal]

A naiwne (czyli głupie) to dla ciebie były wszystkie, które nie wiedziały o co chodzi w byciu magical girl.

Nie mówiłem nic takie. Czemu za mnie tak założyłeś? I wogule nie o to mi chodziło.
Jak byś przeczytał co napisałem to byś wiedział, że chodziło mi aby o główna bohaterkę i jej momentami głupie zachowanie w porównaniu do reszty.
Nie pisałem nic, że reszta mi nie pasuje. Nie pisałem także o istocie tego, że dały się zwabić na bycie czarodziejkami - to nie było głupie.

Czytałeś wogule ostatnie moje zdanie?