Jackal o Haruhi już pisałem wiele, ale podsumowując:
1. I sezon był rewelacyjny.
2. II znacznie słabszy choć niektóre odcinki/sceny też były świetne (najlepsze scena to
jak Kyon wściekł się na Haruhi za złe traktowanie Mikuru.
3. Film kinowy - wizualnie rewelacyjny, a w dodatku bardzo długi lecz jednak mnie zawiódł. Po prostu zapowiadało się lepiej, a wyszło tak zwyczajnie. Poza tym zbyt zmarginalizowali akcję czy inne dynamiczne sceny. Jednak Haruhi bez Haruhi to nie jest już to.
A pisząc ogólnie Haruhi to nadpobudliwa dziewczyna jak i zarazem bardzo inteligentna o wielu talentach. Po jakimś czasie nawet Kyon to zauważył. Owszem w anime ma tak zwaną boską moc czyli najczęściej to co chce się spełnia (oczywiście i bez tego jest utalentowana).
A poza tym to jedna z ładniejszych dziewczyn w anime i najładniejsza z tego anime. A jak dodać ten świetny charakter to jest prawie idealnie i jeszcze ten emocjonalny głos Hirano Aya.
Tylko, że znowu ciągle brak zakończenia co jest jednak wadą.