Co ciekawego oglądacie? 2.0

[Shirosama]

Czemu, mi to osobiście przypomina taki miks Animca i tradycyjnego malarstwa japońskiego.
Bardzo ciekawy pomysł

Nie mówię, że nieciekawy
Tyle, że w tym negatywnym sensie jak dla mnie. Preferuję dokładną grafikę z dbałością o szczegóły, a nie komiksowy styl graficzny.

[cpt. Misumaru Tenchi]

Shana 2... Pardon, Aria nadal zamiata. Te subtelne fanserwisowe ujęcia, które docenią jedynie znawcy gatunku (czytaj: danego fetyszu) plus doskonale znane "urusai! urusai!" w wykonaniu Kugyu - czego chcieć więcej? Tym bardziej że Aria macha łapkami, tupie nóżkami, wściekle bluszuje na każdym kroku i jest ogólnie mówiąc po prostu totalnie lovable. Zresztą i inne panienki są nie mniej bezbłędne (wystarczy popatrzeć co odstawia w czwartym odcinku Riko). No i te całkowicie bzdurne akcje, które tak kocham w anime typu

Spoiler: pokaż

snajping z lecącego helikoptera pomiędzy prętami mostu w bombę podczepioną do jadącego do autobusu, oczywiście w wykonaniu kolejnej kawaii dziewoi

. Fabuła? Dobra fabuła jest dla mięczaków, grunt że jest na czym oko i ucho zawiesić. Tak jak myślałem, po drugiem epie sprzedany bezpowrotnie.
No i oczywiście druga świetna seria tego sezonu, czyli A-Channel. Tooru-chaaan...
Pomyśleć że takie kapitalne rzeczy leżą mi na dysku od dwóch miesięcy, a ja jakieś gierki na jakiś emulator jakiegoś FM Townsa czy innego 3DO sobie zbieram. Urusanai!

[wyspa]

A ja powiem że właśnie Aria mi się nie podoba...
Znaczy inaczej, bohaterka jest świetna i właściwie dlatego właśnie oglądam tą serię, ale wszystko inne jest mizerne.
Szczerze jak dla mnie mogli by sobie darować całe te bzdury o Sherlockach i Watsonach i po prostu zając sie tupiącą Arią jak to opisał Tenchi, i wtedy wszystko byłoby w porządku

[CoraX]

A Stains;Gate co odcinek ciekawsze. W tym odcinku były ze 2 sceny których nie zrozumiałem mimo, że oglądałem je po 2 razy. Także w gintamie zaczął się nowy arc i zapowiada się bardzo ciekawie, nic tylko czekać na więcej.

Tenichi, od 3 odcinka A Chanel się poprawia, czy cały czas jest jak w dwóch poprzednich? Ja po początkowych się zniechęciłem i odłożyłem na później, teraz zastanawiam się czy to dropnąć.

[Jackal]

KUROZUKA - bardzo, bardzo dobre anime. Bardzo treściwe. Sama końcówka nie rozwiązuje niczego aby uświadamia nam o czymś.

[Wilk Stepowy]

<wilki się chowają za szafą i udają, że nie widzą komentarza powyżej> brrr

[Shirosama]

A ja kiedyś chciałem obejrzeć tą "KUROZUKĘ" lecz z powodu złych opinii sobie odpuściłem. Może to był błąd i jakbym obejrzał to bym wysoko je ocenił.

To anime ma mnóstwo kategorii:

"Action, Dark Fantasy, Dystopia, Fantasy, Genetic Modification, Gunfights, Horror, Human Enhancement, Manga, Martial Arts, Ninjas, Post-apocalyptic, Samurai, Seinen, Super Power, Swordplay, Thriller, Violence".

[Quithe]

Kurozuka wymiata :P

[cpt. Misumaru Tenchi]

A ja powiem że właśnie Aria mi się nie podoba...
Znaczy inaczej, bohaterka jest świetna i właściwie dlatego właśnie oglądam tą serię, ale wszystko inne jest mizerne.
Szczerze jak dla mnie mogli by sobie darować całe te bzdury o Sherlockach i Watsonach i po prostu zając sie tupiącą Arią jak to opisał Tenchi, i wtedy wszystko byłoby w porządku

No proszę cię. Oczywiście że cały ten bzdurny bzdurnik trzeba mentalnie odfiltrować, inaczej to w ogóle nie byłoby do oglądania. Zachwalając skupiłem się tylko na tych rzeczach, które mnie przy tym trzymają. Przecież ta seria jest tak pełna mega głupot, że głowa boli. Też bym chciał żeby akcja skupiała się wyłącznie na wzajemnych relacjach Arii i tego niedorajdy, ale niestety.

Tenichi, od 3 odcinka A Chanel się poprawia, czy cały czas jest jak w dwóch poprzednich? Ja po początkowych się zniechęciłem i odłożyłem na później, teraz zastanawiam się czy to dropnąć.

Hmmm, powiedziałbym że im dalej tym lepiej, bo dowiadujesz się więcej o bohaterkach. Ale ja już po drugim byłem raczej wkręcony, więc nie wiem co ci doradzić. Może spróbuj jeszcze max dwa - jak nie ruszy to wywal w pierony, bo nic się już raczej nie zmienia dalej. Ale IMHO to warto oglądać choćby tylko dla Tooru, która jest po prostu boska.

To anime ma mnóstwo kategorii:

"Action, Dark Fantasy, Dystopia, Fantasy, Genetic Modification, Gunfights, Horror, Human Enhancement, Manga, Martial Arts, Ninjas, Post-apocalyptic, Samurai, Seinen, Super Power, Swordplay, Thriller, Violence".

Moim zdaniem jeżeli coś próbuje być o wszystkim, to tak naprawdę jest o niczym (patrz Ichiban Ushiro no Daimaou albo Asura Cryin'). Ale kto wie.

[Shirosama]

Moim zdaniem jeżeli coś próbuje być o wszystkim, to tak naprawdę jest o niczym (patrz Ichiban Ushiro no Daimaou albo Asura Cryin'). Ale kto wie.

Asura Cryin faktycznie uważam za przeciętne, ale jednak Ichiban nie tak dawno temu oglądałem w wersji BD i było bardzo dobre. W tym przypadku głównie z powodu świetnej oprawy graficznej i ciekawych postaci.

A zresztą zawsze mi się najbardziej podobały takie zmiany nastoju jak na przykład w Shuffle czyli wpierw cały czas komedia, ecchi itp, a później pojawiało się dużo dramatycznych/poważnych scen. Właśnie takie wymieszanie w jednym anime komedii, fanserwisu i poważnych scen zazwyczaj mi się podoba. Oczywiście to nie znaczy, że coś innego by mi się nie spodobało.

[Quithe]

Dobra, napiszę coś więcej o Kurozuce - generalnie lubię różne dziwne miksy, a ten twórcom się udał. Takie rozłożenie gatunkowe wynika z dużego przeskoku czasowego - od ery meiji (czy innej samurajskiej) do postapokaliptycznej przyszłości. To trochę jak z Afro Samurajem (za wyjątkiem przeskoku). Jeśli ktoś nie lubi tego typu kombinacji, może sobie od razu odpuścić. Poza tym grafika i muzyka stały na wysokim poziomie, scenariusz miał luki, ale ogólnie było w porządku. Chętnie wrócę za jakiś czas do tego tytułu, a gdybym miał okazję kupić mangę, nie wahałbym się.
Rzekłem.

[cpt. Misumaru Tenchi]

Asura Cryin faktycznie uważam za przeciętne, ale jednak Ichiban nie tak dawno temu oglądałem w wersji BD i było bardzo dobre.

A mi ten misz-masz niezbyt podszedł. Magia, potwory, roboty, superbohaterowie, ninja... Brrr - co za dużo to niezdrowo. Dokładnie ten sam zarzut do Asury - mechy, magia, technologia, szpiegostwo, duchy. Kapustę z grochem (tudzież groch z kapustą) lubię, ale wyłącznie na obiad do schabowego. W anime niespecjalnie.

[Quithe]

Do kapusty z grochem wolę mielone

W podobny trybie jest jeszcze Aquarion. To mi się już mniej podobało, ale dało radę obejrzeć całe. Asury nie oglądałem i nie mam zamiaru.

[cpt. Misumaru Tenchi]

Poniekąd słusznie czynisz. Co prawda duch który się przebierał w piżamę czy ZR prezentowane w tej serii były kapitalne, ale to jednak trochę za mało żeby przetrwać tyle odcinków.
A do mielonych tylko marchewka z z groszkiem.

No i po najnowszej Arii. Mało, bo mało Arii było w tym odcinku (niska zawartość Arii w Arii - starsi czytelnicy powinni wyłapać joke). Ja rozumiem że musi być konkurencja, ale ta miko nie rusza mnie ani odrobinkę. Z drugiej strony: co mają powiedzieć fani smutnej, cichej zielonowłosej dziewczynki ze snajperką, której od początku serii było tyle co kot napłakał...

[Wilk Stepowy]

Dobra, napiszę coś więcej o Kurozuce (...)

Miałem pecha czytać wcześniej mangę, która szybko wskoczyła na listę moich ulubionych. Anime to jakieś cholerne popłuczyny bez ładu i składu (tak posiekanej fabuły to ze świeczką szukać). Do tego grafika mi nie przypasowała (a dokładnie stylizacja różnych scen).

Kurozuka jest jednym z powodów, dla których nie tykam już adaptacji mang, które lubię.