Pisałem niedawno, że słowo "moebloby" to określenie obraźliwe więc jak możesz coś lubić, a zarazem to obrażać.
Obrażam je tylko w twojej głowie. Ja po prostu mam dystans do swojego hobby, nie traktuję go super serio tak jak ty, bo to nie jest dla mnie kwestia życia lub śmierci.
Poza tym ja oglądam anime z bardzo wielu powodów, ale zazwyczaj cenię świetne sceny akcji, a szczególnie jak mają doskonałą oprawę graficzną i dźwiękową.
Jak napisałem, może w akcji lepiej to wygląda, ale ten screen na pewno nie zachęcił mnie do obejrzenia swoją, hmm, doskonałą oprawą graficzną.
MF to anime znacznie wyższej klasy czyli tu nie ma płytkich postaci jak w większości produkcji.
Powiedzmy. Ale nawet jeśli, to dla mnie żaden argument - postacie mogą być płytkie jak wyschnięta kałuża, byle tylko miały duże oczka, długie włoski, krótkie spódniczki i jakieś ZR plus obcasiki do tego. Oczywiście mowa o laseczkach.
Ja uwielbiam efektowne walki w anime
A mnie one rybka, rzadko które walki mnie wciągną. Równie dobrze mogłoby ich nie być, a nie zauważyłbym różnicy.
No po prostu straszne. Ty jeszcze z większymi emocjami niż ja podchodzisz do anime.
Kto wie, kto wie - jeżeli to są negatywne emocje...
Wklej przynajmniej kilka kadrów (na tym forum), które ci się bardzo podobają (oprócz Zakuro).
Żeby to mi się chciało szukać... Mam ponad 150 zaległych odcinków z bieżącego sezonu i raczej nimi wolę się zająć. Zamiast tego mogę ci napisać, że kreską którą najbardziej lubię to są produkcje takie jak np. K-ON!, Haruhi, Air czy inne tytuły od KyoAni. Pewnie bardzo generalizuję bo znalazłbym masę innych designów które strasznie mi podchodzą, ale doprawdy, nie chce mi się bawić w żadne kadry czy sprawdzanie co kto uważa za bardziej mangowe, a co mniej.
Piszę gniot o tych parodiach,
I to jest błąd, bo tak naprawdę żadna parodia czy jakiekolwiek anime gniotem nie jest. One są gniotami tylko w twojej głowie. Dlatego powinieneś pisać "nie podobało mi się".
które mnie irytują i nie mają w sobie nic oryginalnego, a tylko potrafią żartować bezpośrednio z innych anime.
Well, popraw mnie jeśli się mylę, ale na tym właśnie przede wszystkim polega parodia? Na odnoszeniu się do rzeczy znanych, popularnych i robieniu sobie z nich jaj? Nie rozumiem w ogóle co miałoby znaczyć określenie "oryginalna parodia". Jeżeli nie będzie nawiązywała do innej znanej rzeczy, to żadna to dla mnie parodia.
Zresztą ty napisałeś głupotę tylko dlatego, że jakby styl kreski ci się nie spodobał.
Napisałem własne zdanie. A że jest ono dla ciebie głupotą, nie przejmuj się - połowa rzeczy które ty czasem piszesz to też dla mnie megagłupoty. Zatem jesteśmy kwita.
Ja bym nigdy z takiego powodu tak nie napisał.
Szkoda tylko że robisz to nagminnie. Kiedyś jeszcze zwrócę ci na to uwagę. A teraz wracam do kasowania animu, bo jeszcze dziś czeka mnie It Couldn't Happen Here, czyli musicalo-adventure z Pet Shop Boys w roli głównej.
PS:
Na tym kadrze była jedna dziewczyna, a napisałeś to w liczbie mnogiej.
Wybacz, ale ja tam widzę dwie panny. A że fabularnie może być to jedna i ta sama postać - well, to mnie mało obchodzi. Nie widziałem, nie mam zamiaru i mam prawo opisywać to tak jak widzę.