Co ciekawego oglądacie? 2.0

[cpt. Misumaru Tenchi]

Ja z kolei odniosłem cokolwiek przeciwne wrażenie. Arc z pachinko wydał mi się długi i tak cokolwiek naciągany, a pod koniec wręcz nudny. Uleciały gdzieś emocje towarzyszące mi podczas oglądania pierwszej serii, nawet dający z siebie wszystko narrator niezbyt pomógł.

[Shirosama]

Obejrzałem kilka dni temu Ore no Imouto ga Konna ni Kawaii Wake ga Nai (16 odcinków w wersji Blu-Ray) i początkowo było takie w miarę, ale później coraz mniej mi się podobało.

Prawdę mówiąc żadnej postaci w tym anime nie określił bym nawet jako dobrej czyli ta najlepsza to przeciętnie mi się podobała. Niestety główni bohaterowie to najgorsze postacie tego anime i ogólnie czołówka najgorszych ze wszystkich jakie widziałem.

Ta seria jest jak dla mnie irytującym gniotem i oglądanie drugiej połowy było męczące.

Po co twórcy dali jako główne postacie dwie beznadziejne tsundere i chłopaczka do bicia i przezywania ?
W taki sposób nie robi się dobrych anime.

Kirino to absolutna porażka i ścisła czołówka najbardziej denerwujących/głupich tsundere w anime. Mimo, że jej brat robił wszystko co chciała, pomagał jej w każdy możliwy sposób to w zamian otrzymywał kopanie, policzkowanie, przezywanie czy inną agresję.

http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=character&charid=17525

Jak to możliwe, że ani razu ją nie uderzył/nie postawił się jej ? Przecież wtedy ona by się nauczyła go szanować lub zaczęła by go ignorować, ale to chyba lepsze niż być sługą swojej siostry ?

Jednym słowem męski bohater w tym anime (Kousaka Kyousuke) to dno. Jest nijaki, służalczy, pozwala się bić i obrażać (nie tylko siostrze bo Ayase, Kuroneko również).

http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=character&charid=17524

Co do Kuroneko. Na początku sądziłem, że to będzie fajna i sympatyczna dziewczyna. Przez większość anime niewiele z nią było scen, ale jak się pojawiły te ostatnie odcinki to można było poznać dokładniej jej charakter. I co się okazało ? Że to nic nie warta gothic tsundere i również w kilku scenach wyżywała się na głównym bohaterze, który jak zwykle był maksymalnie uczynny i miły.

http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=character&charid=17526

A Ayase ? Kolejne zero w tym anime. Też początkowo miałem nadzieję, że da się ją polubić, ale niestety to kolejna postać traktująca głównego bohatera gorzej niż psa. Pomagał jej tyle razy najlepiej jak mógł, a co otrzymywał w zamian ? Oczywiście niewdzięczność, agresję i tego rodzaju zachowania.

http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=character&charid=17519

To jest naprawdę niesamowite żeby aż taki gniot  stworzyć gdzie postacie są maksymalnie sztuczne i bardzo irytujące.

Strona  wizualna była średnia podobnie jak muzyka. Jednak każdy ending był inny.
Z zalet wizualnych można wymienić paznokcie. Nie tyle, że pomalowane  gdyż nawet często zmieniali ich wygląd.

Oceniam anime 3/10 gdyż kilka pierwszych odcinków było takich w miarę (choć scena przekonywania ojca niesamowicie bzdurna) i nieliczne późniejsze sceny były chociażby zabawne.

[Wilk Stepowy]

Powoli kończę Shinryaku! Ika Musume, które jak na razie jest świetną komedią. Trzeba sobie poszukać coś nowego do oglądania. Jako że nie bardzo ma ochotę na rzeczy pokroju Maria†Holic lub Kimi ni Todoke, a ciągnie mnie do takich    
Mayo Chiki!  to wybór padł na Ore no Imouto. Zapowiada się ciekawa seria zbierająca w miarę dobre oceny, szczególnie, że nawet Av miała dla niej kilka ciepłych słów czym mnie totalnie zaskoczyła.

Btw. ktoś mógłby coś o Maria†Holic napisać?

[cpt. Misumaru Tenchi]

Mógłby. Trzymaj się od tego z daleka, no chyba że lubisz oglądać trapy. A OreImo już bankowo ci się nie spodoba - to raczej seria dla pryszczatych otaku-onanistów, z bohaterami zachowującymi się chwilami tak debilnie i nierealistycznie, że to boli nawet jak na standardy anime. Mimo to bawiłem się na niej wyśmienicie, ale do takich tytułów trzeba mieć zacięcie.

[Sir_Ace]

Maria+Holic to Shaftowe spojrzenie na komedię szkolną, zwłaszcza na Shojo-ai. Ogląda się nie dla moe-kjutnych dziewcząt, tylko dla absurdu sytuacyjnego. Ja się świetnie bawiłem, zwłaszcza przy scenach z bogiem

[cpt. Misumaru Tenchi]

Szacun. Ja jakoś nie mogłem się cieszyć tym humorem wiedząc, że ta śliczna dziewuszka to tak naprawdę facet.

[Wilk Stepowy]

Maria+Holic zaciekawiła mnie po amv'ce - Ty Logika 2. Dla lasek na bank nie będę tego oglądał : ) Mam tylko nadziej, że nie jest to zbyt sadystyczne - po prostu przykro mi oglądać, jak ludzie są męczeni psychicznie; zawsze mi szkoda takich postaci : P
A dla OreImo jestem zdecydowany dać szansę.

   
Shinryaku! Ika Musume za mną. Z czystym sumieniem 8/10. Bardzo fajna lekka komedia bez żadnych majtek itp.

[Ganossa]

Szacun. Ja jakoś nie mogłem się cieszyć tym humorem wiedząc, że ta śliczna dziewuszka to tak naprawdę facet.

x2

Chociaż jest przynajmniej jeden tytuł gdzie taki motyw mi się podoba to tutaj bardzo mi przeszkadzał. Po za tym po kilku odcinkach anime po prostu mi się znudziło.

[Sir_Ace]

Osobiście, no offence, wcale was nie rozumiem. Raczej nie miewam nieczystych myśli w stosunku do 2D postaci, więc i płeć Marii wcale a wcale mi nie przeszkadzała. No może gdyby twórcy postanowili na dosłowność i pokazywanie mocnych scen, ale tego przecież nie było. Kilka uśmiechów i wdzięczenie się, nic więcej.
Ale troszkę sadyzmu w serii jest, tyle że w innym niż zazwyczaj pojęciu. Obczaj, Wilku, pierwszy ep i zdecyduj. Dalej narracja jest prowadzona w tym samym tonie.

[Wilk Stepowy]

Ore no Imo - połowa 7go epka. Jak powiem, że to jest świetne, czy to będzie oznaczać, że jest ze mną coś nie tak? : P Jak na razie bardzo mi się podoba. Od strony graficznej anime jest kapitalne (+ mój ulubiony motyw czyli mnogość strojów), postacie również bardzo mi się spodobały, fabuła standardowa, ale setting ciekawy.

EDIT: skończone : ) Bardzo fajna seria. Mała odmiana od tych wszystkich "tsun", które zawsze kończą z "dere"

btw. Tencz, za grosz nie rozumiem skąd Ci się wzięło to "bankowo ci się nie spodoba"

[cpt. Misumaru Tenchi]

Nie wiem, może za dużo ostatnio narzekałeś na takie proste serie. Ale witamy (w końcu) po właściwej stronie mocy. Jak znajdujesz postać Kuroneko?

[Wilk Stepowy]

Zabójcze teksty, szczera do bólu, do tego nekomimi - polubiłem ją : )
W sumie jedyną postacią jaką nie polubiłem jest Ayase, ale taka już była jej rola.

EDIT: oglądnąłem "speciale". Bardzo bardzo fajne. Końcówka TV wydawała się trochę nienaturalna. Ta jest o wiele lepsza.

[Shirosama]

Nie wiem, może za dużo ostatnio narzekałeś na takie proste serie. Ale witamy (w końcu) po właściwej stronie mocy. Jak znajdujesz postać Kuroneko?

Przecież to anime jest gniotem. Ostatnio (na tej stronie) napisałem jego recenzję.

A Kuroneko mimo, że na początku wydawała się ciekawsza to i tak na końcu pokazali, że jest nic nie warta (to taki typ, że pozwala się każdemu w klasie poniżać i robić to co chcą). Po prostu głupia tsundere ukrywająca uczucia i zarazem niemiła dla bardzo miłego głównego bohatera.

A Kirino to jedynie zasługuje na porządne walnięcie po gębie. Aż taka była pyskata i przemoc fizyczną też używała.
Oczywiście główny bohater to dno  i pozwalał traktować się jak jej niewolnik.

Bardzo fajna seria. Mała odmiana od tych wszystkich "tsun", które zawsze kończą z "dere"

Faktycznie bardzo fajny gniot Wilku. 
Jedna z najgłupszych tsundere pod słońcem została twoją ulubioną.

PS:

I to jest prawda o tym anime. Widać, że wiele osób ma podobną opinię do mojej o tym bardzo irytującym gniocie.

http://mjakryszard.pl/news.php?readmore=46

[cpt. Misumaru Tenchi]

Zabójcze teksty, szczera do bólu, do tego nekomimi - polubiłem ją : )

No nie? Tylko siedziałem i czekałem czym za chwilę przywali. Kirino w sumie też mi się cholernie podobała, ale jednak Ruri bardziej. No a razem stanowią mieszankę totalnie wybuchową.

EDIT: oglądnąłem "speciale". Bardzo bardzo fajne. Końcówka TV wydawała się trochę nienaturalna. Ta jest o wiele lepsza.

Zgadzam się.

[Wilk Stepowy]

To, jak Kuroneko potrafiła podsumować bądź "przetłumaczyć" niektóre rzeczy powalał : ) W sumie każda jej wypowiedź była warta uwagi. No i ta szczerość. Rzadko trafia się tak szczera postać.

Kirino była ciężką postacią, ale nie mogę powiedzieć, żebym jej nie lubił. Na pewno była postacią ciekawą i fajnie się ją oglądało, ale by ją polubić to trzeba być masochistą ; )