Co ciekawego oglądacie? 2.0

[Jackal]

"Fajne, ale brak kontynuacji i to od tylu lat. Chyba najlepsze te odcinki jak byli w jaskini. Poza tym świetna kreska, wysoka jakość wizualna i poważny klimat."
Zgadzam się, choć fakt faktem nie miałem jakieś wysokiej jakości epki.

[Wilk Stepowy]

Postacie też są takie do których łatwo się przylepić.

Do głównego bohatera też? : P

[Jackal]

Jeśli masz na myśli Clare to tak :P

[Wilk Stepowy]

Jakbym miał ją na myśli to bym napisał "bohaterkę" : P

btw, jestem po 4tym epku Ef. Nie jest źle - na początku zgrzytały mi postacie bohaterów (do parki z opuszczonego dworca ciągle nie mogę przywyknąć), ale z czasem zainteresowałem się ich losami. Chardes też z czasem przestał przeszkadzać (choć ciągle nie mogę go nazwać "ładnym". Za to tła są prześliczne no i do tego bardzo fajna reżyseria. Tak więc serię raczej na pewno dokończę : )

[Jackal]

Do niego można przywyknąć. Nie jest zły, ale nie żeby przyklejać :P

[Shirosama]

Obejrzałem ostatnio dwa sezony Kami nomi zo Shiru Sekai   i na początek odnośnie I sezonu. Ten sezon oglądałem w wersji bd. Było dużo lepsze od gniotów z rodzaju Infinite Stratos i Ore no Imouto.

Anime całkiem dobrze mi się oglądało mimo, że schemat poszczególnych wątków był podobny. Najfajniejsza dziewczyna z I sezonu to Aoyama Mio.

http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=character&charid=20155

To jedna fajniejszych tsundere jakie widziałem w anime.

Jednak inne dziewczyny też były bardzo fajne jeśli chodzi o ogólne ich podsumowanie czyli na przykład Nakagawa Kanon, Takahara Ayumi, Shiomiya Shiori. Chociaż ta ostatnia trochę na upośledzoną wyglądała lecz mimo to dało się ją polubić bo to wszystko było tak pół żartem.

Odcinki były różnorodne i ciekawe jak również było kilka świetnych piosenek. Chociażby w tym odcinku z Asuka Sora i Nakagawa Kanon.

A szczególnie ending I sezonu był świetny. 
Chociaż opening też bardzo dobry.

Najgorszy odcinek I sezonu to raczej ostatni bo bardzo głupkowaty chociaż anime w większości było takie bzdurne pod względem zachowań (zarówno głównego bohatera jak i tych dziewczyn), ale takie widocznie miało być. 

Ogólnie oceniam I sezon 8/10 gdyż był ciekawy, a chwilami bardzo zabawny. Również strona wizualna i dźwiękowa stoi na wysokim poziomie.

Jednak z wad muszę wymienić takie idiotyczne bicie głównego bohatera bez sensownego powodu czyli jakby dla zasady. Mogli sobie takie sceny odpuścić bo psują oglądanie.



Odnośnie II sezonu to niestety był słabszy niż I. Nie było zarówno takich świetnych piosenek jak i anime było mniej urozmaicone. Również dziewczyny były bardziej denerwujące niż te w I sezonie. Po prostu w I sezonie były ciekawsze i zabawniejsze te odcinki.

Po drugie ta Haqua okazała się nic nie warta bo to po prostu głupia tsundere, która bije chłopaka jeśli się zawstydzi lub coś będzie nie po jej myśli. A na początku wydawała się fajna i wyjaśniła wszystko co najważniejsze o tych złych duszach i muszę powiedzieć, że tego się nie spodziewałem.

http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=character&charid=25896

Dziewczyny w II sezonie były mimo wszystko raczej fajne (szczególnie ta nauczycielka) choć to ciągle ten sam schemat. Jak można coś takiego ciągnąć przez II sezony. Zamiast to jakoś bardziej urozmaić (choćby rozwinąć fabułę, której nie było prawie w ogóle) to robili w kółko to samo, a jedyne co się zmieniało to dochodziły nowe dziewczyny, z którymi główny bohater próbował zbudować bliższe relacje.

Zresztą za dużo nawalili tych tsundere (Kosaka Chihiro, Kasuga Kusunoki), a to jedne z najgorszych postaci w anime (nie licząc wyjątków).

http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=character&charid=23231
http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=character&charid=29407

Jeśli będzie III sezon to oczywiście obejrzę bo może coś ciekawszego będzie.

Oceniam II sezon 7/10.

[Wilk Stepowy]

Oki, Ef jest zajebisty - jestem po 7mym epku i tekście "

Spoiler: pokaż

Myślę, że to scena, w której powinniśmy się pocałować

". Nie podejrzewałem, że tak rozbudują postać i wątek Chihiro - jestem pod dużym wrażeniem, by nie powiedzieć cholernie dużym.

[Jackal]

Czyli jednak dobrze mi się kojarzy, że ef jest bardzo dobre.

[Lord Kupa]

Nyan Koi! - lepsze niż się spodziewałem. Wątek klątwy, z którą zmaga się główny bohater przyjemnie przeplata się z wątkiem romantycznym, dzięki czemu uniknięto monotonni (a przynajmniej ja jej nie doświadczyłem). Pod względem komediowym, też seria daje radę i całkiem porządnie się pośmiałem. W sumie nie ma za bardzo do czego się przyczepić i jak dla mnie Nyan Koi! zasługuje na 8/10.

Akagi - 8/10. Pierwsza połowa była genialna. Po prostu cud miód i orzeszki . Niestety ostatnia partia mahjonga w Akagim jest jak na mój gust zbyt przydługawa.

Spoiler: pokaż

Samo zakończenie też rozczarowuje. Twórcy w ostatnim odcinku tak perfidnie nakręcają widza - że teraz to dopiero będzie ostro, jaki to hardcorowy pojedynek zaraz będzie - tylko po to by po tych obietnicach zakończyć serię. Ja rozumiem, że manga jeszcze jest/była? w toku, ale

końcówka w Akagim była dla mnie niczym striptiz pięknej kobiety zakończony w momencie w którym urocza dama miała ściągnąć stanik . Tak się nie robi.

[Shirosama]

Nyan Koi! - lepsze niż się spodziewałem. Wątek klątwy, z którą zmaga się główny bohater przyjemnie przeplata się z wątkiem romantycznym, dzięki czemu uniknięto monotonni (a przynajmniej ja jej nie doświadczyłem). Pod względem komediowym, też seria daje radę i całkiem porządnie się pośmiałem. W sumie nie ma za bardzo do czego się przyczepić i jak dla mnie Nyan Koi! zasługuje na 8/10.

Serio podobało to ci się. Przecież to zwykły harem z głupimi dziewczynami i męskich bohaterem. Jak dla mnie poniżej przeciętnej, a zresztą główny bohater to kolejny pustak, z którym dziewczyny robiły co chciały (pomiatały, biły). Naprawdę dziwią mnie opinie chwalące takie anime.

No jedynie koty były fajne i to praktycznie jedyny plus tego anime.

[Wilk Stepowy]

Nyan Koi! - lepsze niż się spodziewałem. Wątek klątwy, z którą zmaga się główny bohater przyjemnie przeplata się z wątkiem romantycznym, dzięki czemu uniknięto monotonni (a przynajmniej ja jej nie doświadczyłem). Pod względem komediowym, też seria daje radę i całkiem porządnie się pośmiałem. W sumie nie ma za bardzo do czego się przyczepić i jak dla mnie Nyan Koi! zasługuje na 8/10.

Ostatnio, po dłuższej przerwie, oglądnąłem sobie jeszcze raz i bawiłem się nie gorzej niż za pierwszym razem : ) Polecam amw "My Bitches" : D

[Lord Kupa]

Ostatnio, po dłuższej przerwie, oglądnąłem sobie jeszcze raz i bawiłem się nie gorzej niż za pierwszym razem : ) Polecam amw "My Bitches" : D

Akurat to właśnie Twój post z "My Bitches" w temacie o AMV skutecznie zachęcił mnie do tej serii. Wypada chyba mi więc ładnie Ci podziękować .

[Shirosama]

Akurat to właśnie Twój post z "My Bitches" w temacie o AMV skutecznie zachęcił mnie do tej serii. Wypada chyba mi więc ładnie Ci podziękować .

Widocznie ty jesteś bardziej tolerancyjny niż ja na głupotę i bzdury w anime.  Szczególnie nie lubię postaci tsundere bo zazwyczaj są wyjątkowo głupie. Jednak zdarzają się i fajne tsundere.

[Wilk Stepowy]

Wypada chyba mi więc ładnie Ci podziękować .

Ależ nie ma za co : ) Możesz jeszcze Inukami spróbować, jeżeli jeszcze nie widziałeś. Nawet kiedyś popełniłem o tej serii recenzję : P

btw. oglądnąłem sobie pierwszy epek R.O.D OVA - czadowe : )

[Ganossa]

btw. oglądnąłem sobie pierwszy epek R.O.D OVA - czadowe : )

Momentami ma gęsty i dosyć dołujący klimat.