Nie ma muzyki, ale ma o wiele bardziej rozbudowaną fabułę, więcej miejsc i bohaterów. Skoro anime ci się aż tak spodobało, to przy mandze mógłbyś odlecieć. O ile argument że mang nie czytujesz jeszcze byłbym w stanie kupić, bo ja też bardzo rzadko po nie sięgam i zwyczajnie to rozumiem, tak niepodważalne stwierdzenie że manga absolutnie nie może być lepsza natychmiast przypomniało mi z kim rozmawiam. Niech Wasza Wysokość wybaczy mi tę chamską impertynencję, oczywiście Wasza Wysokość jak zwykle wie lepiej, choć Wasza Wysokość nie raczył zaszczycić jej łaskawym spojrzeniem swych szlachetnych oczu. Po co w ogóle próbowałem.