Autor Wątek: Co ciekawego oglądacie? 2.0  (Przeczytany 892257 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Jackal

Odp: Co ciekawego oglądacie? 2.0
« Odpowiedź #3645 dnia: Wrzesień 14, 2012, 09:09:58 pm »
Rozumiem :)
Więc przekonam się sam.

Offline wyspa

Odp: Co ciekawego oglądacie? 2.0
« Odpowiedź #3646 dnia: Wrzesień 17, 2012, 11:25:10 am »
Hyouka się skończyła ;(. Dla mnie obok space brothers jeden z najlepszych tyłów minionego sezonu. Relacje między bohaterami ukazane w sposób wręcz genialny, świetny slice of life z motywami detektywistycznymi.
Ostatnia scena tez wymiatała :biggrin:

Offline Hollow

Odp: Co ciekawego oglądacie? 2.0
« Odpowiedź #3647 dnia: Wrzesień 17, 2012, 04:36:47 pm »
Kampfer - główny bohater jest przeciętnym licealistą. Pewnego dnia budzi się dziewczyną. Dodatkowo na jego nadgarstku pojawia sie dziwna bransoletka, a jego pluszak, którego dostał od dziewczyny, którą kocha ożywa i wyjaśnia mu, że jest Kampferem. Kampfer to wojownik, o nadprzyrodzonych zdolnościach, którego celem jest pokonanie innych Kampferów z bransoletkami w kolorze czerwonym. Problem w tym, że nikt nie wie dlaczego. A, że wszyscy wojownicy to kobiety, to nasz bohater też w nią się zamienia. Po pewnym czasie spotyka innych wojowników. Tak samo wrogich jak i sojuszników. Anime jest haremówką z walkami w tle (gdzie więcej haremu niż walki). Animacja i kreska są świetne, za to fabuła przewidywalna aż do bólu. Coś w sam raz na jeden raz.

Offline CoraX

Odp: Co ciekawego oglądacie? 2.0
« Odpowiedź #3648 dnia: Wrzesień 17, 2012, 05:06:10 pm »
Hyouka się skończyła ;(. Dla mnie obok space brothers jeden z najlepszych tyłów minionego sezonu. Relacje między bohaterami ukazane w sposób wręcz genialny, świetny slice of life z motywami detektywistycznymi.
Ostatnia scena tez wymiatała :biggrin:
Inded :(

Offline Shirosama

Odp: Co ciekawego oglądacie? 2.0
« Odpowiedź #3649 dnia: Wrzesień 17, 2012, 06:00:29 pm »
Kampfer - Anime jest haremówką z walkami w tle (gdzie więcej haremu niż walki). Animacja i kreska są świetne, za to fabuła przewidywalna aż do bólu. Coś w sam raz na jeden raz.
Jak dla mnie to anime było bardzo irytujące i strasznie durne. Czym dalej  tym gorsze, a zakończenie to dno do potęgi.

Nie nazwałbym w żadnym razie animacji i kreski "świetnymi". Słowo "przyzwoite" bardziej by pasowało.

Jak nie oglądałeś to jeszcze zobacz Kampfer: Fur die Liebe. To kontynuacja serii TV. Pierwszy odcinek nawet fajny.

http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=anime&aid=8163

Hyouka się skończyła
Nie oglądam wersji TV. Czekam na Blu-Ray bo to najwyższa jakość i największy komfort oglądania.

Offline richie

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 3 730
  • Total likes: 1
  • Contract? (◕ ‿‿ ◕)
Odp: Co ciekawego oglądacie? 2.0
« Odpowiedź #3650 dnia: Wrzesień 17, 2012, 06:40:10 pm »
Skończyło się  Jinrui wa Suitai Shimashita (Humanity has declined). Jedno z lepszych, o ile nie najlepsze anime tego sezonu. Idealnie dozowane opary absurdu wraz z główną bohaterką która... powiedzmy, że się doskonale wpisuje w ogólny krajobraz :biggrin: Przebojowa rola i powrót w wielkim stylu Mai Nakahary, jej występy tutaj mogę chyba tylko porównać do tego co wyprawiała jako Ryuuguu Rena w Higuraszu.

...i jak teraz dalej żyć? :sad: Pozostaje chyba trzymać się wątłej nadziei na kolejny sezonik...
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 17, 2012, 06:43:52 pm wysłana przez richie »
Czy kopiowanie jest grzechem? W Biblii mamy przykład Jezusa, który kopiował chleb i ryby. Protestujących nie stwierdzono.
https://pl.wikisource.org/wiki/Zapowied%C5%BA_%C5%9Bwiata_post-copyright

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Co ciekawego oglądacie? 2.0
« Odpowiedź #3651 dnia: Wrzesień 17, 2012, 06:46:17 pm »
A pomijając seiyū i absurd coś tam jeszcze jest ciekawego? Tak na poważnie pytam, bez sarkazmu.

Offline richie

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 3 730
  • Total likes: 1
  • Contract? (◕ ‿‿ ◕)
Odp: Co ciekawego oglądacie? 2.0
« Odpowiedź #3652 dnia: Wrzesień 17, 2012, 07:39:43 pm »
A pomijając seiyū i absurd coś tam jeszcze jest ciekawego? Tak na poważnie pytam, bez sarkazmu.
Fabuła to zbiór przygód głównej bohaterki w świecie schyłku ludzkiej cywilizacji. Ludzkość co prawda bynajmniej (jeszcze) nie wymarła, nie odniosłem też wrażenia świata post-apokalipsy (np. nuklearnej), po prostu... z jakiś, niewyjaśnionych bliżej przyczyn ludzkość powolutku pochyliła się ku upadkowi. Na razie wygląda to jak powrót do czasów przed industrialnych, choć artefakty z czasów naszej dawnej świetności pojawiają się (a czasem nawet i działają) tu i ówdzie. A nasze miejsce na tym świecie pomału zaczynają zajmować dziwne, malutkie, humanoidalne stworki zwane Fairies. Na pierwszy rzut oka takie przesympatyczne małe krasnoludki, które uwielbiają łakocie i cukierki ale... bywało i to nie raz że ich zachowanie, teksty oraz "logika" powalały po prostu na kolana. BTW - główna bohaterka pracuje jako hm, mediator d/s Fairies właśnie :smile:

Generalnie akcja toczy się powoli, z pozycji głównej bohaterki. Dużo dialogów i chyba nawet jeszcze więcej monologów, wypowiadanych absolutnie serio podczas gdy widz skręca się ze śmiechu na podłodze. Na mnie to w każdym razie działa doskonale, ale np. kumpel po obejrzeniu pierwszych dwóch epów kategorycznie zażądał, cytuję: "dostarczenia tego samego towaru" bo na trzeźwo on już po prostu dalej już nie może... :biggrin:
Czy kopiowanie jest grzechem? W Biblii mamy przykład Jezusa, który kopiował chleb i ryby. Protestujących nie stwierdzono.
https://pl.wikisource.org/wiki/Zapowied%C5%BA_%C5%9Bwiata_post-copyright

Offline Skrzydlaty

Odp: Co ciekawego oglądacie? 2.0
« Odpowiedź #3653 dnia: Wrzesień 18, 2012, 05:31:17 pm »
Obejrzałem do końca Great Teacher Onizuke, którego kiedyś przerwałem trochę za połową. Co prawda bawiłem się teraz z serią znowu od początku, ale i tak było to bardzo miłe, bo i seria wpisująca się w moje ulubione gatunki. Do tego końcowe odcinki wycieczkowe wyjątkowo mi podeszły - kibicowałem Yoshikawie i Ueharze :3. Przydałoby się więcej podobnych serii obecnie, 9/10.

Zakończyłem też swoją przygodę z Claymore. Tak jak czytałem wcześniej opinie, żadnych yuri-alike wątków nie było, ale parafrazując polskiego wieszcza - "też było zajebiście". Dużo fajnej shounenowej akcji, która wielokrotnie mnie zaskakiwała, choć nie brakowało też klasycznych i wymuszonych "power-upów", biorących się praktycznie znikąd. Projekty postaci trafiły w mój gust w 100%, bo wysokie jasnowłose kobiety o srebrnych oczach, zakute w ciężkie zbroje, to z pewnością jest coś, co mnie kręci. Szczególnie Teresa, master league. Był i ciekawy rozwój charakterów postaci, było też trochę za dużo, szczególnie jak na moje standardy, krwi i brutalności ot tak, z samej dla siebie. Mnie to nigdy nie kręci, chociaż zdaję sobie sprawę, że przesadne odwrócenie się w drugą stronę też by mogło serii zaskodzić. Bawiłem się w każdym razie dobrze i ciężko mi było momentami skierować się do snu, w końcu "jeszcze tylko jeden odcinek (...)". 8/10.

Offline Shirosama

Odp: Co ciekawego oglądacie? 2.0
« Odpowiedź #3654 dnia: Wrzesień 18, 2012, 10:17:05 pm »
Zakończyłem też swoją przygodę z Claymore.
Ja już to anime lata temu oglądałem (chociaż niedawno je sobie przypomniałem i tym razem w wersji BD) . : )
Tak jak czytałem wcześniej opinie, żadnych yuri-alike wątków nie było
Claymore i yuri... : )
Nie wiem kto mógł pisać takie coś o Claymore.
wymuszonych "power-upów", biorących się praktycznie znikąd.
Głównie chodzi o ostatnią walkę w tej serii. Nie powinni takich bzdur pokazywać.
Projekty postaci trafiły w mój gust w 100%, bo wysokie jasnowłose kobiety o srebrnych oczach, zakute w ciężkie zbroje, to z pewnością jest coś, co mnie kręci.
Kreska w Claymore była piękna, a grafika/animacja wysokiej jakości, więc dziewczyny również piękne. Zresztą zawsze lubiłem anime akcji z ładnymi dziewczynami. A takie klimaty (dark fantasy) jak w tym anime to tym bardziej.

Niestety anime nie ma zakończenia i nie zanosi się na jakiś II sezon.

Offline Skrzydlaty

Odp: Co ciekawego oglądacie? 2.0
« Odpowiedź #3655 dnia: Wrzesień 18, 2012, 10:27:22 pm »
Claymore i yuri... : )
Z tego co pamiętam, to i nawet u nas dawno temu Louise poruszała już tę kwestię. No i prawdą jest, nawet jeżeli jakieś zażyłości się tam pojawiają, to zahaczają one co najwyżej o miłość platoniczną.

Kreska w Claymore była piękna, a grafika/animacja wysokiej jakości, więc dziewczyny również piękne. Zresztą zawsze lubiłem anime akcji z ładnymi dziewczynami.
Kreska, szczególnie jeżeli chodzi o dziewczyny, faktycznie była ok, ale sama animacja i jakość wykonania już raczej kulała. Szczególnie, że teraz przesiadłem się od razu na gruby kaliber, czyli Hyoukę i po pierwszych odcinkach nie wiem co ze sobą zrobić, bo jest to jedna z najpiękniejszych produkcji jakie widziałem.

Offline Shirosama

Odp: Co ciekawego oglądacie? 2.0
« Odpowiedź #3656 dnia: Wrzesień 19, 2012, 07:01:27 am »
Z tego co pamiętam, to i nawet u nas dawno temu Louise poruszała już tę kwestię. No i prawdą jest, nawet jeżeli jakieś zażyłości się tam pojawiają, to zahaczają one co najwyżej o miłość platoniczną.
Niektórzy "myślą" w taki sposób. Jak w anime są prawie sami chłopcy to będą wątki yaoi/shounen ai, a jak w anime są prawie same (lub same) dziewczyny to yuri/shoujo ai. Głupie to, ale tak niestety jest.
ale sama animacja i jakość wykonania już raczej kulała. Szczególnie, że teraz przesiadłem się od razu na gruby kaliber,
Jaką oglądałeś wersję ? Porównywałem Claymore z setkami innych anime i akurat pod względem płynności animacji/jakości grafiki to czołówka najlepszych (szczególnie, jeśli patrzeć na anime z około 2007 roku).

PS:

A Hyoukę obejrzę jak będzie w wersji Blu-Ray. Jest tyle świetnych starszych anime, że nie śpieszy mi się z oglądaniem nowości.

Offline Sir_Ace

Odp: Co ciekawego oglądacie? 2.0
« Odpowiedź #3657 dnia: Wrzesień 19, 2012, 11:36:11 pm »
Moyashimon, czyli animu o moich hobby - fermentacji i studiowaniu ;)
Wesołe, ale nie głupie. Trochę groteskowe, a trochę prawdziwe. Naprawdę ciekawa rzecz.
I'd like to be a tree

Offline Skrzydlaty

Odp: Co ciekawego oglądacie? 2.0
« Odpowiedź #3658 dnia: Wrzesień 21, 2012, 03:34:21 pm »
Hyouka (mogą być jakieś spoilery)

Wyczekiwana przeze mnie od pierwszych zapowiedzi i pojedynczych grafik. Od razu się w nich zakochałem i to, co zastałem w anime okazało się być już tylko lepsze. Szczegółowe, przejrzyste, prawdziwie rzemieślnicze wykonanie niejednokrotnie wprawiało mnie w osłupienie i sprawiało, że na chwilę zapominałem o tym co się właściwie dzieje i po prostu obserwowałem poszczególne elementy obrazu. Wielokrotnie musiałem przez to przewijać całą akcję. Co prawda nie było tu jakiegoś charakterystycznego shaftowego stylu, czy skrajnego wizualnego bogactwa, z którym kojarzy mi się Byousoku 5 Centimeter. Jednak wyczucie i smak z jakim została wykonana ta produkcja, przepiękne rozgraniczenie między tłem a elementami animowanymi, dopieszczenie elementów krajobrazu i poświęcenie każdemu elementowi tła uwagi,  dopieszczenie projektów postaci - KyoAni spisało się nad wyraz.

I tak jak tym razem obyło się bez wymyślonego ubarwienia włosów postaci, tak cała ta feria kolorów przypadła na oczy, których wykonanie autentycznie mnie zachwycało. Głęboki fiolet Chitandy, przepiękna poziomka u Mayaki, intensywny niebieski wpadający w kolor nocnego nieba u Irisu, która swoją drogą też była świetną postacią, spokojna zieleń Orekiego, optymistyczne ciepłe kolory u Satoshiego, czy Misaki, która też pojawiała się tylko parę razy, a sam projekt jej fryzury rozradowywał mnie ponad wszelkie normy. Coś pięknego. Poza tym - w poza szkolnych scenach, za każdym razem inne stroje u bohaterów. I o ile jest to już coraz częstszy zabieg i coraz rzadziej mamy japońskich Dexterów, z całą szafą takich samych ubrań, tak tutaj i kwestii projektu ubrań się spisano. Widać było, że zajmowali się ludzie którzy się na tym znają, którzy to lubią i którzy kolejny obowiązkowy element produkcji są skłonni zamienić w małe dzieło sztuki.

Od strony charakterów źle nie było, zwłaszcza jeżeli mieć w pamięci lekki charakter serii. Oszczędzający siły, pełen sprzeczności główny bohater i duchowy spadkobierca Kyona oraz Chitanda, duchowa spadkobierczyni mojej ukochanej Tsumugi (nadymanie policzków, zaciskanie uniesionych ku górze piąstek, abstrakcyjny entuzjazm i ciekawość) - para pierwsza. Para druga, już bardziej skomplikowana, to pełen energii i wiedzy, stojący nie wiedzieć czemu w cieniu Orekiego, Fukabe oraz poziomkowa tsundere, bardzo ludzka na szczęście, Mayaka. Na szczęście, bo było się bez złości i fochów godnych rozpuszczonych księżniczek, a za każdym wybuchem złości stała potrzeba zamaskowania swoich prawdziwych emocji. Było to w jakiś sposób autentyczne i nie oglądało się tego źle.

I wracając na chwilę do postaci Satoshiego Fukabe, który w pewnym sensie wydał mi się najciekawszą postacią. Twórcy niejednokrotnie starali się podtykać pod nos różne mniej lub bardziej zauważalne wskazówki, jakoby heteroseksualizm Satoshiego był poniekąd wątpliwy. Podejmując się tej tezy jako prawdziwej, wiele dialogów, głównie tych prowadzonych między Fukabe a Orekim, można było interpretować w zupełnie innym świetle, co przynajmniej dla mnie było wyjątkowo ciekawe. Nie mówiąc już o tym, że relacja łącząca go z Mayaką nabierała zupełnie nowego wymiaru, nabierając przy tym tragicznego charakteru. Do wielbiciela yaoi mi daleko, ale na prawdę miło było zobaczyć dość ludzkie podejście do tematu, bez wiążących łatek, które z postaci homoseksualnych musi robić albo postacie komediowe/przerysowane, albo postacie ściśle związane z gatunkiem dla sceny fanowskiej. Taki dojrzały element w nie aż tak bardzo dojrzałym anime. Mi się to bardzo podobało.

Muzyka - zadowalająca. Kompozycje muzyki klasycznej jak ulał pasowały do niektórych scen, autorskie udźwiękowienie też dawało radę. Może bez żadnych fajerwerków, przy których miałbym ciarki na plecach, ale bywało już gorzej.

Pozostaje zatem na koniec ostateczna kwestia i w zasadzie główny problem (w moim mniemaniu) całej serii, czyli fabuła. Nie powiem, że mi się nie podobało, ale było mocno... zwyczajnie. Fajnie było zobaczyć element mystery w szkolnej serii, ale też ten sam element jakoś szczególnie nie porywał. Rozwiązanie niektórych zagadek było zaskakujące, czasem szło przewidzieć to i owo, ale daleko było do czegoś faktycznie wciągającego. Spokojne tempo produkcji niby nijak mi nie przeszkadzało, jednak wszystkie historie, cała ta fabuła, w opozycji do oprawy graficznej, wypadała w jakiś sposób szaro. Tak jakby fabularne 7/10 nie nadążało za graficznym 10/10, mimo, że jest to dosyć przerysowane postawienie sprawy.

Wciąż jednak, na szczęście, Hyouka była zachwycająca. Podczas seansu mordka cieszyła mi się niezliczoną ilość razy, a to zawsze dobry znak. Wystawiam lekko naciągane 9/10 i w zasadzie nie mam w związku z tym większych wyrzutów. Teraz byle do kolejnej produkcji spod znaku Kyoto Animation. Powoli i z radością zamieniam się w fanboya : )

Edit: Wrzucę sobie jeszcze gifa mocno pobocznej Misaki, której to projekt i fryzura mnie zupełnie rozłożyła na łopatki :3

« Ostatnia zmiana: Wrzesień 21, 2012, 03:37:51 pm wysłana przez Skrzydlaty »

Offline wyspa

Odp: Co ciekawego oglądacie? 2.0
« Odpowiedź #3659 dnia: Wrzesień 21, 2012, 07:29:43 pm »
Pozostaje zatem na koniec ostateczna kwestia i w zasadzie główny problem (w moim mniemaniu) całej serii, czyli fabuła. Nie powiem, że mi się nie podobało, ale było mocno... zwyczajnie. Fajnie było zobaczyć element mystery w szkolnej serii, ale też ten sam element jakoś szczególnie nie porywał. Rozwiązanie niektórych zagadek było zaskakujące, czasem szło przewidzieć to i owo, ale daleko było do czegoś faktycznie wciągającego. Spokojne tempo produkcji niby nijak mi nie przeszkadzało, jednak wszystkie historie, cała ta fabuła, w opozycji do oprawy graficznej, wypadała w jakiś sposób szaro. Tak jakby fabularne 7/10 nie nadążało za graficznym 10/10, mimo, że jest to dosyć przerysowane postawienie sprawy.


Co do fabuły to kwestia gustu IMO. Dla mnie brak jakiejś akcji czy wielkich zaskoczeń budował fajny prawdziwy klimat. Jako osoba która uwielbia spokojne animce to właśnie fabuła była najmocniejsza stroną, a to dlatego iż relacje między bohaterami i same zagadki były zbudowane nadzwyczaj przekonywająco właśnie z powodu niepośpiesznego tempa.

Co do homoseksualizmu Fukabe pełen jestem wątpliwości. Nie wiem, może się i nie znam bo mnie klimaty yaoi nie bardzo interesują i ich unikam. Dla mnie jednak nie ma żadnych przesłanek które by mnie do tego twierdzenia przekonywały. Większym wyjaśnieniem takiego a nie innego zachowania tej postaci jest rozmowa z Orekim w jednym z ostatnich odcinków, która sporo wyjaśnia. 

Ogólnie z resztą jeżeli chodzi o dialogi to były one świetne. Bardzo dużo szlo się z nich dowiedzieć o samych postaciach, a przy tym były bardzo naturalne. Ekspozycja bohaterów nie była nachalna, powoli przez całą serie poznawaliśmy bohaterów tak jak i oni poznawali siebie na wzajem (nawet trójka która znała się już długo dowiadywała się o sobie nowych rzeczy i zauważyli to iż ciągle się zmieniają wraz z wiekiem). To na prawdę ważne gdyż w innych tytułach często tło postaci próbuje się budować w 1 odcinku lub wręcz przy pomocy jednego dialogu, co u mnie powoduje poczucie strasznej sztuczności jako iż w rzeczywistości nikt takich rozmów nie prowadzi. Własnie to było dla mnie najmocniejszym elementem serii.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 21, 2012, 07:42:47 pm wysłana przez wyspa »