Medaka Box: Abnormal
Nie wiem co tutaj się dzieje i nie rozumiem. Jest Gainax, jest treść od Nisio Isina, są ludzie, którzy pracowali przy świetnych produkcjach, a wykonanie leży. Może nie w odpychający sposób, ale całość jest zrobiona tak przerażająco przeciętnie i tak nieefektownie, tak niegainaxowo, że trudno się w tym wszystkim odnaleźć. A potencjał naprawdę jest. Oczywiście, to żadna poważna seria - ot śmieciowa mieszanka wszystkiego, z wysuwającymi się w tym sezonie na przód shounenowymi starciami - ale cały ten fun można było tutaj podbić jeszcze o dobrych paręnaście poziomów w górę.
Jedyne racjonalne wytłumaczenie jakie widzę, to takie, że serii został poświęcony ekstremalnie skromny budżet, bo w końcu kolejny Evangelion sam się nie zrobi. I bardzo przykro mi z tego powodu, mając do czynienia z Gainaxem chcę widzieć Gainax, a nie jakieś Toei Animation.